W piątek przed południem doszło do zderzenia się dwóch aut osobowych na skrzyżowaniu ulic Bema/Kordeckiego w Ostrowie Wielkopolskim. Kierowca Citroena Picasso, który często przejeżdża przez to skrzyżowanie, nie zauważył tym razem czerwonego świata na sygnalizatorze. W efekcie spowodował, że bus marki Renault uderzył w bok jego auta. O dziwo nikt nie doznał nawet najmniejszych obrażeń.
+
Opony letnie i takie oto efekty drodzy kierowcy zimówki już trzeba mieć od kilku już tygodni
W pełni podzielam Twoje zdanie a kciuki w dół przy Twoim wpisie tylko mnie uświadamiają ilu na drogach amatorów jeździ i za letnie opony o tej porze roku policja winna ostro karać takich pacjentów
Łukasz?
Kolejny wypadek przez głupotę kierowcy …
pfff, ale żeś powiedział… z tego szoku to nikt nie pomyśli, że tarasuje skrzyżowanie… a Ty kolego się chociaż przyjrzałeś, czy kierujący nie potrzebowali pomocy nim”rozgoniłeś to towarzystwo”?
kierowcy blokowali całe skrzyżowanie, jeśli nikt nie ucierpiał to należy pojazdy zabrać ze skrzyżowania ,przyjechałem autobusem i rozgoniłem towarzystwo mimo protestów .
Słusznie zrobiłeś! Niech zabierają kląkry!
Swoją drogą nie ma się czemu dziwić, że nikt nie odniósł obrażeń, skoro prowadzili na trzeźwo. Jestem pewien, że gdyby któryś był wypity to zdarzenie skończyło by się dużo gorzej! Jak się trzaskać to tylko na trzeźwo!
Bardzo dobrze zrobiłeś, ludzie nie znają się na przepisach, a te mówią wyraźnie, że jeśli nie ma osób zabitych/rannych należy jak najszybciej usunąć pojazdy żeby nie blokować ruchu drogowego.
Wszyscy są mądrzy w gębie ale żeby pomóc zepchnąć te kląkry 🙂 to nie było nikogo
Sam sie stuknałes to sam sie zepchnij – jurek killer
