Kaliski kierowca Alfy Romeo chciał wyjechać z przydworcowego parkingu. Zrobił to w dość spektakularny sposób. Mężczyzna nie zwrócił uwagi, że wyjazd znajduje się w zupełnie innym miejscu. Natomiast przed nim znajdował się uskok. Ta różnica poziomów była zbyt dużym wyzwaniem dla urokliwej Alfy Romeo.
+
Kierowca nie będzie miło wspominać przedświątecznego piątku. Ruszając przed siebie, część auta spadła z parkingu przy dworcu PKP. Pojazd zawiesił się zawieszeniem na progu. Niezbędna była interwencja lawety, która zdaniem części miłośników motoryzacji, jest nieodłącznym elementem aut tej marki.
Przy okazji przypominamy, że za niewykupienie biletu parkingowego przy dworcu PKP może się skończyć sporą karą finansową.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News