Młody mężczyzna zamiast wystrzelenia kilku petard, postanowił w nietypowy sposób przywitać Nowy Rok. Około 30 minut po północy podjechał Volkswagenem Golfem pod dyskotekę w Czekanowie. By zwrócić na siebie uwagę i zrobić trochę hałasu, zaczął mocno gazować. W efekcie doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej z powodu przegrzanej – prawdopodobnie turbiny.
+
Na szczęście, mężczyzna mógł liczyć na gaśnice od innych osób. Dzięki temu pożar udało się zagasić w zarodku. Na wszelki wypadek wezwano jednostkę straży pożarnej z Ostrowa Wlkp. oraz ochotników z Czekanowa, którzy remizę mają tuż obok.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News