– Motoryzacja była obecna w naszej rodzinie od zawsze – mówi dla Naszego Rynku. – Patrząc na firmę ojca chciałam jak najszybciej zdobyć prawo jazdy, by móc jeździć samochodem. Później moje losy potoczyły się trochę inaczej i nie były zbyt mocno związane z motoryzacją. Ale po czasie postanowiłam związać swoje życie zawodowe z tym co sprawia mi ogromną radość i przyjemność. Dlatego postanowiłam zostać kierowcą w MZK.
Ciekawe czy se sama koło zmieni jak bedzie miała flaka….hehe
Ale śmieszne, ale jaja …
Nie wiem czy wiesz, ale MZK posiada obsługę techniczną/serwis mobilny dla autobusów, więc kierowcy zmieniającego koło raczej nie uświadczysz …
Nie jeden facet nie zmieni sam koła, więc po co ta ironia!
Puknij sie w swój pusty flak…….. W MZK jest „mobilny serwis” lub pogotowie tecniczne.
Godziny szczytu w Ostrowie , zapraszam do Paryża w tych godzinach … haha
Ale sensacja już od wielu lat jeździ laska po Ostrowie autobusem tylko w prywatnej firmie i smiga lepiej niż co nie jeden facet.
Wielkie halo
W Danii kobiety już dawno były kierowcami autobusów. Myślę że, Polki wcale nie są gorsze. W Polsce widziałam kobietę kierowcę autobusu w Pleszewie.
Pewnie że da radę. Ma takie same kwalifikacje do pracy w MZK jak obecny prezes. Przepraszam ma większe. Ona ma dodatkowo prawo jazdy kat. D
Akurat Prezes Marczak ma wszystkie kategorie od A do E z D włącznie
mike musi odrobić czytanie ze zrozumieniem, doinformować się o strukturach MZK i później będzie mógł napisać sensowny komentarz. Pan Marczak jest wiceprezesem. Ciekawe dlaczego tylko wice, ale to nie temat tego artykułu.
To polecam sprawdzić dokladnie, od 1 stycznia prezesem MZK jest ponownie Pan Marczak.
gratuluje, i przypominam o głupich komentarzach na tym portalu są idioci którym coś bedzie przeszkadzało. JA OSOBIŚCIE ŻYCZĘ POWODZENIA I POZDRAWIAM
KOBIETA TEZ =MOZE=
gratulacje dla odważnej Pani Doroty. Jazda autobucem, czy duzym truckiem to nie osobówka. Życzę powodzenia i satysfakcji z nowej pracy.
jeśli przetrwa piersze 2 tygodnie stresu w godzinach szczytu to potem pójdzie jej z górki (:
pierwsze