Stan noworodka uratowanego po zbrodni, do której doszło w Cerekwicy k. Jarocina, poprawia się. Jednocześnie matka dzieciątka i lekarze zgodzili się, by przewieźć ją do ostrowskiego szpitala, tak by miała stały kontakt z noworodkiem. Chłopiec przebywa na oddziale neonatologii ostrowskiego szpitala.
+
Katarzyna Bierła, kierownik oddziału neonatologii: – Stan noworodka nadal jest ciężki, ale jest wyrównany i stabilny. W sobotę noworodek przeszedł zabieg operacyjny, powtórnej rewizji rany, którą odniósł. Podjęto tą decyzję z powodu anemizacji u noworodka. W trakcie zabiegu udało się zaopatrzyć krwawiące naczynie oraz opatrzyć uszkodzoną opłucną. Rana, którą noworodek odniósł, była głęboką raną kłutą bocznej powierzchni klatki piersiowej.
Obecnie stan noworodka jest stabilny. Wydolność jego serca jest dobra, ciśnienie krwi jest prawidłowe. Oddycha za pomocą respiratora, ale pojawiły się już własne oddechy u noworodka. Prawidłowo funkcjonują nerki. Pojawiła się perystaltyka w przewodzie pokarmowym. Od dzisiaj noworodek otrzymuje niewielkie ilości mieszanki mlecznej do żołądka. Problemem, który nas najbardziej niepokoi, jest stan neurologiczny noworodka. Dzisiaj jest szósta doba życia noworodka i niestety, ale nadal obserwujemy nieprawidłowe odruchy neurologiczne i nieprawidłowe napięcie mięśniowe. Jest to skutek głębokiego i długotrwałego niedotlenienia, które noworodek przeszedł wewnątrzmacicznie. Odnośnie układu nerwowego, takie rokowania co do stopnia uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego będziemy mogli powiedzieć po dwóch tygodniach. Działanie wewnętrznych narządów znacząco się poprawiło, jesteśmy dobrej myśli. Tak jak wymieniłam, wszystkie narządy u noworodka podjęły prawidłową funkcję.
Noworodek otrzymuje jeszcze silnie działające leki, wzmacniające pracę serca, ale w badaniach dodatkowych i obrazowych i w wynikach ścisłego monitorowania, wszystkie parametry życiowe są w normie. Leczenie hipotermią zostało zakończone po 72 godzinach, bo tyle trwa leczenie hipotermią. Teraz noworodek musi mieć spokój. Będziemy wspierać wszystkie narządy, zwłaszcza te życiowo ważne. Będziemy monitorować pracę serca, oddech, diurezę, mając nadzieję, że ten oddech noworodka stanie się bardziej wydolny i będzie można go odłączyć od respiratora. Będziemy ściśle monitorować funkcję układu nerwowego centralnego.
Bardzo niepokojące jest to, że jeżeli za 2 tygodnie okaże się, że zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym są bardzo rozległe, wtedy przewidywania co do rokowania mogą się pogorszyć. – wytłumaczyła dr Katarzyna Bierła z ostrowskiego szpitala.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News