Specjalne kosze na psie odchody

Dziś rozpoczął się montaż 33 nowych pojemników na psie odchody. Zostaną one zlokalizowane w centrum miasta (m.in. Rynek, ul. Raszkowska, plac 23 Stycznia, deptak) oraz w ostrowskich parkach. Również dzisiaj, przed ostrowskim urzędem, zamontowany został pojemnik na tzw. odpady niebezpieczne.

+

Pierwsze pojemniki na psie nieczystości zamontowane zostały w Parku Miejskim. Kolejne, pojawią się do końca tygodnia w innych częściach miasta.

– W każdym z nich znajdzie się 150 woreczków, które, co tydzień, będą uzupełniane przez pracowników MZO. Liczę, że właściciele psiaków będą chętnie z tego udogodnienia korzystać, co pozytywnie wpłynie na czystość ostrowskich parków i ulic – mówi Beata Klimek, prezydent Ostrowa.

– Będziemy analizować, czy ta ilość koszów jest wystarczająca. Jeśli nie, będziemy ją systematycznie zwiększać. Chcemy uzupełniać woreczki co tydzień, jednak jeśli okaże się, że będą one wykorzystywane szybciej, wówczas spółka będzie je uzupełniać częściej – dodaje Andrzej Strykowski, prezes Zakładu Oczyszczania i Gospodarki Odpadami MZO S.A.

Również dzisiaj, przed ostrowskim urzędem, zamontowany został pojemnik na tzw. odpady niebezpieczne. Przez 7 dni w tygodniu będzie tu można wrzucać

zużyte żarówki, baterie, telefony, ładowarki, płyty CD/DVD, tusze i tonery.

– Często nie zdajemy sobie sprawy, jak niebezpieczne substancje gromadzimy. Trucizny, takie jak: rtęć, kadm, związki bromu, ołów, czy chrom znajdują się w wielu produktach – bateriach, świetlówkach, opakowaniach po farbach, czy lekach – przestrzega prezydent Miasta.

Pierwszy tego typu pojemnik znajduje się przy siedzibie MZO na ulicy Staroprzygodzkiej.

– Obserwujemy spore zainteresowanie mieszkańców takim rozwiązaniem. Z odpadami przyjeżdżają nawet w niedzielę wieczorem, a dzięki dostępności pojemnika, mogą się ich pozbyć również wtedy. Trzeba pamiętać, że jeśli odpady te nie zostaną odpowiednio zagospodarowane i trafią na składowisko lub bezpośrednio do gleby, mogą spowodować nieodwracalną degradację środowiska naturalnego, wpływając mutagennie na rośliny, zwierzęta i oczywiście ludzi, ponieważ powodować mogą trwałe zmiany w ich organizmach. Tego typu odpady niebezpieczne muszą trafić zatem do konińskiej spalarni – przekonuje prezes MZO.

CZYTAJ  2-letnie dziecko uwięzione w mieszkaniu (Z REGIONU)

Z pojemnika przed ostrowskim Urzędem Miejskim można korzystać już od dziś. Początkowo będzie on opróżniany co dwa tygodnie. Częstotliwość może ulec zmianie w zależności od jego przepełnienia.

– Z roku na rok rośnie świadomość ekologiczna mieszkańców Ostrowa. Pokazują to okazjonalne zbiórki odpadów niebezpiecznych. Na niedawnych majOSTaszkach, w ramach konkursu MZO i Urzędu Miejskiego, zebrano około dwóch ton baterii i 600 kilogramów płyt CD i DVD. Wierzę, że ostrowianie chętnie skorzystają z tej mini stacji recyklingowej – podsumowuje Beata Klimek.

Lokalizacja koszów:

– Rynek, 1 szt.,

– ul. Raszkowska, 1 szt.,

– pl.23 Stycznia, 2 szt.

– ul. M. Konopnickiej/60 Pułku Piechoty, 1 szt.,

– pl. Rowińskiego, 1 szt.,

– ul. Gimnazjalna, 1 szt.,

– ul. Kościuszki, 1 szt.,

– ul. Kopernika/Piastowska, 1 szt.,

– ul. Partyzancka/Sienkiewicza, 1 szt.,

– ul. Towarowa, 1 szt.,

– ul. Zamenhofa, 1 szt.,

– ul. Harcerska, 1 szt.,

– ul. Kompały, 1 szt.,

– ul. Browarna, 1 szt.,

– ul. Wrocławska, 1 szt.,

– ul. Paderewskiego, 1 szt.,

– Park Miejski, 4 szt.,

– Park Szczanieckiej, 1 szt.,

– Park Kilińskiego, 2 szt.,

– Park Marcinkowskiego, 2 szt.,

– Park 3 Maja, 3 szt.,

– al. Powstańców Wielkopolskich, 1 szt.,

– deptak, 1 szt.,

– al. Solidarności, 2 szt.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
25 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
kolo
6 lat temu

Co z tego, że będą pojemniki za duże pieniądze jak ludzie i tak mają to gdzieś. Mieszkam na ulicy Mickiewicza co tydzień z sąsiadami sprzątamy chodniki przed domami. Po chwili idzie taki burak siłą od orczyka oderwany ze swoim pieskiem i ten ostatni rąbie na świeżo posprzątane. Na zwróconą uwagę patrzy taki kmiot na mnie jak na kosmitę. Więc pytam czy wydawać pieniądze na kosze czy na edukację takich buraków. Moim zdaniem to są wyrzucone pieniądze. Pozdrawiam posiadaczy / nie wszystkich , bo są ludzie co sprzątają po swoich pupilach / piesków z ulicy Mickiewicza – kiedyś ja narobię na waszą wycieraczkę.

za darmo
6 lat temu

Śniadaniówki za free:-) Janusze z osiedlowych sklepików nawet plany mają co do woreczków.

25
0
Napisz co o tym sądziszx