Granowiec – Sośnie. Po wypadku auto stanęło w płomieniach

O wielkim szczęściu może mówić mężczyzna, który był poszkodowany w wieczornym wypadku. Na trasie Granowiec-Sośnie Renault Laguna zjechała na pobocze, gdzie skasowała ogrodzenie, przewróciła się na bok. Auto zaczęło się palić. Dzięki świadkom zdarzenia, udało się wyciągnąć poszkodowanego przed rozwinięciem się płomieni.

+

Po przyjeździe pierwszej ochotniczej straży pożarnej, na ziemi leżało już kilka gaśnic. Strażacy dogasili pożar.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  BMW wjechało w zakład pogrzebowy
Subskrybuj
Powiadom o
44 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
beny
6 lat temu

dobrze ze pijak nikogo nie zabil, policja wezcie sie za ten rejon,

biały fiesta
6 lat temu

ostatnie zdjecie, lezy, widac ze pijany w roboczych ciuchach knur

Krzysztof
6 lat temu

Moim zdaniem jednak byl napity jak koziol bo kto normalny woli pierdolnac w betonowy plot drzewo i co tam jeszcze bylo niz stuknac zwierzaka

strazak
6 lat temu

jal on by nie byl piany to by jechal wolniej i licznik by mu sie nie zaciol na 170 km a ze bys naje…y to mial ciezkom noge

Julek
odpowiada  strazak
6 lat temu

Święte słowa waszmość prawisz

Martyna
6 lat temu

Wszystko przez te Sarny zaje****

Anna
6 lat temu

Wspolczuje

44
0
Napisz co o tym sądziszx