„Pierścionek” dla pisklaka

Czterem bocianiątkom z Przygodzic założono w środę ornitologiczne obrączki. Skontrolowano także ich gniazdo. Przebieg tej akcji tradycyjnie można było oglądać w Internecie.

+

Ten wyjątkowo suchy rok okazał się, jak na razie, dobry dla przygodzickiego lęgu, który jest ponadprzeciętny.
Podrostki przetrwały najgorszy okres i mają szanse, żeby w komplecie odlecieć jesienią do ciepłych krajów. Losy bocianiąt zależą nie tylko od pieczołowitej opieki rodziców, ale głównie od pogody i dostępności pokarmu w okolicy gniazda.

Jak mówi ornitolog i propagator wiedzy o bocianach – Paweł Dolata, „obrączkowanie jest dla piskląt całkowicie bezpieczne (nie znają ludzi), a chęć kontrolowania bocianów wynika m.in. z troski o  bociani gatunek, który zanika w zastraszającym tempie”.

Obrączki nazywane żartobliwie pierścionkami pomagają przyrodnikom poznawać elementy biologii i zachowania populacji.
Każda obrączka posiada wytłoczony, skrócony adres centrali obrączkowania oraz niepowtarzalny kod literowo-cyfrowy, który niczym dowód osobisty charakteryzuje ptaka i pozwala go zidentyfikować przy powtórnym schwytaniu lub obserwacji, nawet po wielu latach.
Przy okazji obrączkowania kontroluje się także bocianie gniazdo, bo nieświadome zagrożenia ptaki niekiedy do budowy i naprawiania gniazd wykorzystują sznurki, kawałki folii i innych odpadów. Te zaś stwarzają zagrożenie dla młodych.

Mimo że lato w pełni, to powoli zbliża się czas odlotu bocianów białych na ich zimowiska. Jako pierwsze gniazdo opuszczą młode bociany. Ich wędrówka rozpocznie się około 10 sierpnia. Dorosłe ptaki wyruszą w podróż dwa tygodnie później.

Rozpoczęty w 2006 r. przygodzicki projekt „Blisko bocianów” przyciągnął dotąd uwagę setek tysięcy internautów z całego świata, którzy na własne oczy mogą zobaczyć to, czego nie da się zobaczyć z ziemi.

Najbardziej znane w naszym kraju bociany mieszkają na kominie nieczynnej kotłowni urzędu gminy w Przygodzicach, znajdującej się na skraju Parku Krajobrazowego Doliny Baryczy i ostoi europejskiej sieci Natura 2000.

CZYTAJ  Ślubowanie w największej szkole (ZDJĘCIA)

W środę bociany oznakowali wspólnie: pomysłodawca projektu – Paweł DolataRafał Markowski – obrączkarz, który jest równocześnie opiekunem technicznym przekazu.
Pomagały im: miłośniczka tych ptaków – Pani Agata DeraWiktoria Markowska.
Akcji przyglądali się z bliska sympatycy

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
driver - ten nie prawdziwy driver
6 lat temu

Czy owe znakowane pisklęta były trzeźwe podczas prowadzonych przy nich prac znakowania ich ???
Po zdjęciach nie koniecznie idzie to stwierdzić (leżą obok siebie i w koszu tak jakby lekko nadziabane).
Czy był sprawdzany stan ich trzeźwości ???

1
0
Napisz co o tym sądziszx