W niedzielę trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy 17-latek. Jak sam przyznał, wprowadził do organizmu „Talizman kierowcy”. Według świadków był bardzo pobudzony. Okazuje się, że to nie jego pierwsza „przygoda” z dopalaczami.
+
Wydawać by się mogło, że po tragicznych wydarzeniach z ostatnich dni, ostrowska młodzież zrezygnuje z przyjmowania nieprzebadanych specyfików. Wygląda na to, że ułomność tych ludzi jest na tyle wielka, że nie są w stanie odstawić tego g….
17-latka chciano przekazać na oddział toksykologii poznańskiego szpitala, ale tam mieli już komplet. Ostatecznie młodzieniec trafił na oddział pediatryczny.
Na jednej ze stron można wyczytać: ”
Z nim droga będzie zawsze szeroka.
Talizman, który z powodzeniem może konkurować ze św. Krzysztofem.
Przydatny dla wszystkich kierowców i nie tylko.
Miej go zawsze pod ręką i pamiętaj, żeby nie otwierać.
Otwarcie powoduje utratę właściwości talizmanu.
NIE NADAJE SIĘ DO SPOŻYCIA!”
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News