Urzędnicy z powodu upału pracują krócej

Piszecie o tych kolejkach w urzędzie ale…dziś byłem i nikogo za was nie widziałem…minimum 40 osób się tu negatywnie wypowiada a dziś od rana było max 8 ludzi coś załatwić…co za gorąco wam by tam iść ??? Czy mylicie urząd miejski że starostwem powiatowym ??? Bo to tam jest wyrabianie paszportów i magiczny wydział komunikacji…oj wy biedni maluccy…zamiast narzekać że ktoś ma lepiej zadbajcie sami o siebie i zobaczycie o ile będzie łatwiej

W takie ekstremalne pogody powinny być zmienione godziny pracy. Można przecież pracować np. od 6 do 14, czas letni powoduje, że jest bardzo wcześnie jasno i należy to wykorzystać, praca latem od 8 do 16 jest bardzo uciążliwa. Dotyczy to także prac na zewnątrz, prace budowlane też powinno zaczynać się dużo wcześniej. Odpowiednie ogłoszenie dla mieszkańców o godzinach pracy urzędów i nie powinno być problemów. Poza tym osoby załatwiające różne sprawy też unikałby ekstremalnych temperatur podczas drogi do urzędu. Ostatnio podano, że klimat w Polsce może przypominać ten na Węgrzech – ciepłe, suche lata i łagodne zimy. Powinno się więc dopasować godziny pracy do zmieniających się warunków pogodowych. I po co ta kolejna walka między urzędnikami (nic nie robią poza piciem kawy) a pracownikami fizycznymi (mieli pod górkę do szkoły to teraz niech nie narzekają). Każda grupa zawodowa i społeczna jest potrzebna do funkcjonowania państwa.