Najbliżsi trojga dzieci, które utonęły w Darłówku wydali oświadczenie. Przedstawiają w nim swoją wersję wydarzeń.
+
„W imieniu rodziców tragicznie zmarłych dzieci, wobec licznych ataków w ich kierunku oświadczamy, że rodzice robili wszystko, by uchronić dzieci przed tragedią. Nie jest prawdą, że dzieci kąpały się lub weszły do wody przy czerwonej fladze. Nie jest prawdą, że mama dzieci została z nimi sama na plaży. Obecni byli oboje rodzice.
W czasie gdy mama udała się z najmłodszym synkiem na wydmy, pozostałej kąpiącej się trójki doglądał tato. Dzieci kąpały się w oddaleniu od falochronu, a na długości całej plaży kąpali się również inni ludzie. Oboje rodzice zostali poddani badaniu alkomatem i byli trzeźwi. Ponieważ w sprawie media i opinia publiczna wydały już wyrok, uznając rodziców za nieodpowiednio dbających o dzieci i wydały go jeszcze przed formalnym wszczęciem postępowania przez prokuraturę, wobec licznych wątpliwości w sprawie oznakowania kąpieliska i działań ratunkowych, rodzice zmuszeni są, mimo ogromnej żałoby, pytać prokuratora czy na plaży rzeczywiście wszystko przebiegało zgodnie ze sztuką oraz czy sposób oznaczenia kąpieliska był prawidłowy, czy zrobiono wszystko, by uniknąć tragedii i podjęto prawidłowo wszystkie działania ratunkowe.
Apelujemy o uszanowanie godności rodziców tragicznie zmarłych dzieci, a także ich prawa do ustalenia prawdy w sprawie tragicznych zdarzeń. Rodzice chcieliby również podziękować wszystkim, którzy wspierają ich w tym trudnym czasie zarówno przy próbie odnalezienia dzieci, jak również teraz, przy próbie wyjaśniania okoliczności zdarzenia.”
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News