To trzeba mieć pecha. Około 20-letni mężczyzna postanowił przetestować wyremontowany motocykl. Jechał ulicą Strzelecką od ul. Klasztornej. Z Alei Solidarności wyjechał mu samochód osobowy Ford. Motocyklista uderzył w samochód na wysokości drzwi od kierowcy, powodując wybuch kurtyn powietrznych. Okazało się, że poszkodowany motocyklista nie ma uprawnień, dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia jednośladu.
+
Na miejsce wezwano straż pożarną do neutralizacji płynów. Motocyklista odmówił pomocy medycznej.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News