Prawie każdego dnia przybywają bazgroły na ulicach Ostrowa Wielkopolskiego. Najczęściej jest to symbolika promująca faszystowski ustrój państwa. Ofiarą padła elewacja ostrowskiego sądu, dwa lokale rozrywkowe oraz inne ściany budynków. Policja do tej pory nie zatrzymała sprawcy.
+
2 tygodnie minęły od aktu wandalizmu, kiedy to na ścianie Sądu Rejonowego pojawiła się symbolika faszystowska. Krzyż celtycki i Wolfsangel pojawiają się od tamtego czasu na ścianach transformatorów, bloków, a w ostatniej dobie także na lokalach gastronomiczno-rozrywkowych przy wiadukcie odolanowskim oraz przy ul. Chopina.
Część mieszkańców wskazuje jako sprawcę ostrowianina, który chwali się zdjęciami w bluzie z napisem „skinhead”, „antiantifa”, a w dodatku trzyma puszkę ze sprayem. Jego partnerka ma w tle zdjęcie ilustrujące w sposób artystyczny swastykę. To jednak za mało dla policji by postawić mu zarzuty.
Zachowanie to może wypełniać znamiona artykułu z kodeksu karnego:
Art. 256. Propagowanie faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego lub nawoływanie do nienawiści
§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News