Od niemal tygodnia istnieje zamknięta grupa na Facebooku. Wewnątrz rodzice zaczynali organizować się do walki „o ciągłość edukacji”. Powodem była plotka rozpowszechniona nt. rzekomej likwidacji klas 1-3 na rzecz nowego przedszkola. Prezydent miasta zaprzecza plotkom.
+
Wszystko rozpoczęło się od apelu przedstawicieli Rady Rodziców szkoły Edukator przy ul. Tuwima w Ostrowie Wlkp.:
„Szanowni Rodzice, Drogie Koleżanki i Koledzy.
W dniu dzisiejszym zostaliśmy poinformowani przez Dyrekcję Szkoły Podstawowej Spółdzielni Oświatowej Edukator o planach i zamiarach stworzenia przez Miasto Ostrów Wlkp. w części budynku szkoły, gdzie zajęcia mają klasy 1-3, przedszkola dla około 200 dzieci. (…) Sytuacja ta jest dla nas i naszych dzieci niebezpieczna z uwagi na fakt, że dzieci uczące się w klasach 1-3 być może będą musiały zostać przeniesione do innych placówek (najbliższa SP 1 i SP 4, SP 5). Władze Miasta po cichu i za naszymi (rodziców) plecami planują kawałek po kawałku zabrać nam (szkole) kilka klas i użyczyć je w całości dla przedszkola. W związku z powyższym, mając na uwadze przede wszystkim dobro naszych dzieci, zwracamy się z prośbą o wsparcie nas w konkretnych działaniach.”
Apel brzmi jak granie na emocjach rodziców, zaangażowanych o spokojny rozwój swoich pociech. Pierwsze zdanie jasno wskazuje, że autorem bezpodstawnych plotek jest dyrekcja, na której czele stoi dyrektor Marek Ewiak, radny powiatowy Platformy Obywatelskiej. Wszystko to dzieje się w gorącym okresie przedwyborczym.
Wiceprezydent Ewa Matecka w trybie pilnym spotkała się z grupą rodziców jeszcze w piątek. Tam po zaprzeczeniu rozpowszechnianym rewelacjom, usłyszała zdziwienie wśród zgromadzonych rodziców. Czuli się oszukani.
Głos w sprawie zabrała również prezydent Beata Klimek:
„Drodzy Rodzice, Szanowni Nauczyciele,
w ostatnim czasie w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się nieprawdziwe informacje dotyczące przenoszenia dzieci ze Szkoły Podstawowej „Edukator” do innych szkół w związku z rzekomą lokalizacją przedszkola w budynku przy ul. Tuwima. Podkreślam, że jest to informacja nieprawdziwa. Wyrażam stanowczą dezaprobatę dla takich działań i proszę osoby za to odpowiedzialne, aby zaprzestały kolportowania nieprawdziwych informacji.
Uważam, że wykorzystywanie troski rodziców o dzieci i wywoływanie niczym nieuzasadnionego niepokoju nie tylko nie służy szkole, której dotyczy, ale przede wszystkim nie służy dzieciom.
Jeszcze raz zdecydowanie oświadczam, że Miasto nie ma planów lokalizacji przedszkola na terenie Szkoły Podstawowej Spółdzielni Oświatowej „Edukator”, nie ma więc mowy o jakimkolwiek przenoszeniu dzieci do innych szkół.”
Dyrektor Marek Ewiak pytany przez przedstawicieli miasta o źródło nieporozumień, nie potrafił tego wyjaśnić. Zastanawia fakt, że dyrektor startuje w tym samym okręgu co wiceprezydent Ewa Matecka. Mamy nadzieję, że to nie była niecna zagrywka przed wyborami.