6 listopada br. o godzinie 20:54 grupa Szukamy i Ratujemy otrzymała pierwszą informację o zaginięciu kobiety w wieku 76 lat. Natychmiast uruchomili procedurę alarmową. Po zweryfikowaniu informacji u dyżurnego policji o godz. 21:03 wysłali powiadomienie via aplikację, czat alarmowanie oraz fanpage.
+
Jak informuje grupa: „Jednocześnie ratownicy SiR i ochotnicy byli już w drodze na miejsce zbiórki k. stadionu miejskiego. Z wywiadu, który przeprowadziliśmy wynikało, że kobiecie może grozić bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Córki, które spotkaliśmy przy stadionie podzieliły się z nami informacjami oraz wyraziły zgodę na publikację wizerunku osoby zaginionej.
Podzieliliśmy się na małe grupy – jedna z nich została poproszona o sprawdzenie terenu wokół stadionu, następnie stawu w parku miejskim. Druga miała udać się bezpośrednio na Piaski Szczygliczka w celu sprawdzenia linii brzegowej oraz rzeki Ołobok. Rodzina w tym czasie miała sprawdzić szpital.
Jeden z ochotników, jak relacjonuje – jadąc w godzinach popołudniowych k. Piasków widział osobę pasującą do rysopisu siedzącą z pustym spojrzeniem na ławce.
Wiedząc, że może liczyć się każda sekunda oraz biorąc pod uwagę doświadczenie – nie traciliśmy cennego czasu oraz zajęliśmy się dokładnym sprawdzaniem terenu nad wodą. Zwracaliśmy szczególną uwagę na pozostawiane ślady na piasku – np. odciski butów mogące prowadzić w stronę wody. O godzinie 23:10 zakończyliśmy sprawdzanie obszaru pierwszego oraz udaliśmy się w kolejne potencjalne miejsca – staw przy ul. Sadowej/Kamiennej oraz Park 600-lecia. Wielokrotnie spotykaliśmy rodzinę osoby zaginionej, która prowadziła poszukiwania objeżdżając okolice – byli bardzo zaangażowani, jednocześnie zachowując zimną krew.
W liczbie 6 osób prowadziliśmy poszukiwania w parku chodząc po wydeptanych ścieżkach nawołując po imieniu osobę zaginioną z nadzieją, że usłyszymy odpowiedź… Niestety, takiej nie było.
W dniu „zero” o godz. 00:40 przerwaliśmy poszukiwania – wiedzieliśmy, że w kolejnym dniu będziemy musieli zostawić siły na kolejne poszukiwania, jak również nasze obowiązki.
Rano nadeszła bardzo ważna informacja – zaginiona kobieta uruchomiła telefon oraz zadzwoniła do bliskiego z Gdańska – powiedziała mu o swoich zamiarach związanych z planami wejścia do wody. Bliski nie czekając powiadomił nas.
Nasi ratownicy i ochotnicy wyjechali w kierunku Piasków, jadąc na miejsce zauważyli kobietę odpowiadającą rysopisowi. Jednocześnie policja otrzymała telefon na numer alarmowy, że świadek widzi zaginioną (gratulacje za postawę!). Ratownicy zajęli się kobietą, na miejsce przyjechał Zespół Ratownictwa Medycznego. Kobieta była w ciężkim stanie psychicznym.
Zaskakujące jest to, że kobieta przeżyła noc chodząc po lesie na Piaskach Szczygliczka – w całkowitych ciemnościach. Miała naprawdę dużo szczęścia, że nie wpadła w żaden rów, ani nie postanowiła tej nocy poddać się. Temperatura w nocy wynosiła 6*C!
Dziękujemy wszystkim ochotnikom, którzy w kilka minut rzucili swoje obowiązki, aby ratować zupełnie nieznaną osobę! Jesteście wielcy!”
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News