Chciał zostać chrzestnym, ale ksiądz go nie zna

Jezus Chrystus nie pogardzał ludzmi nie odmawiał swiim owieczką przyjmowania sakramentów nie wołał kopert nie miał taryfikatorow.Przecieź tu nie chodzi o ten tylko papierek tu chodzi o rzeczywistość jaka jest w polskich Kościołach ile dzieci nie przystąpiło do Komunii Św czy Bierzmowania gdyż Księdzu nie podobała się ocena z Religi a czyź nie rolą Księdza po rodzicach jest to dziecko przygotować do tak ważnych Sakramentów.Czy sami Księża są tacy uczciwi i wierzacy?Jeśli tak to z skąd te wszystkie afery PEDOFILSKIE badz po kilka dzieci na boku.Nie wspomnę już o datkach z ofiar które idą na gre w pokera.To jest ta ich czystość to oni sami ludzi młodych odpychaja id Kościoła i jak taka osoba może się wypowiadać o innych nie do wiary.

Niestety, ale wielu jest taki ksiezy na wsiach. Maja problem ze na Msze do kosciola wolisz jezdzic do Ostrowa. Udaloby sie z tego nakrecic nawet niezły reportaz.

Większość niepozytywnych komentarzy jest od osób niewierzących, którzy jak widać nie wiedzą nawet czyn jest chrzest. Rodzic może być osobą niewierzącą nawet nie musi przyjąć komunii, ale chrzestny ma być wzorem religijności i wiary i nie może chrzestnym być osoba, która do kościoła ma pod górkę. To by było niezgodne z teologią moralną. Nie znam owego księdza, być może jego posługa wygląda bulwersująco, ale jeśli 'ów’ kandydat na chrzestnego nie jest osobą wierzącą, praktykującą – stoję murem za księdzem, który nie przyłożył ręki do jego bycia ojcem chrzestnym.

To też dla tego mysli pani ze rodzic dziecka wybierze zła osobe dla swojego dziecka na Chrzestnych?