Zmarł 8-latek. Dyspozytor miała nie wysłać karetki (nowe fakty)

Piątek bardzo tragicznie skończył się dla 8-latka. Rano nic nie zwiastowało nagłego pogorszenia stanu zdrowia, które przyszło kilka godzin później. 8-letni mieszkaniec Sycowa (woj. dolnośląskie) nagle bardzo źle się poczuł. Z pierwotnej informacji pochodzącej z Radia Sud wynikało, że rodzice chcieli wezwać karetkę, ale dyspozytor medyczny z woj. dolnośląskiego miał odmówić jej zadysponowania. Rodzice na własną rękę pojechali do szpitala w Kępnie. Wersja dyspozytorni kaliskiej zmienia spojrzenie na tę historię.

+

Około godziny 12:00 matka dziecka zadzwoniła pod numer alarmowy 112. Połączyło ją zgodnie z rejonizacją z WCPR-em dolnośląskim. Stamtąd przełączono kobietę do dyspozytora karetek w Kaliszu, ponieważ z Sycowa do szpitala w Kępnie jest najbliżej.

Kobieta, zdaniem rzecznika kaliskiego szpitala, miała wyłącznie zapytać się dyspozytora czy do wzrostu bólu w uchu, którego zapalenie było leczone antybiotykoterapią, ma sama jechać do szpitala w Kępnie. Usłyszała odpowiedź, że należy zgłosić się do najbliższego lekarza, np. przyjmującego w przychodni w Sycowie.

Następne zgłoszenie pod numer alarmowy zostało wykonane z przystanku autobusowego pod Kępnem. Kobieta poinformowała o bardzo złym stanie zdrowia dziecka. Wysłano najpierw jedną karetkę i po pewnym czasie drugą do pomocy – zapewne z lekarzem na pokładzie.

Dziecko jeszcze na przystanku zaczęto reanimować. Przewieziono je do szpitala w Kępnie na SOR, ale działania ratunkowe nie przyniosły już efektów.

Ciało chłopca zabezpieczono do sekcji. Przebieg zachorowania może wskazywać na SEPSĘ. W kępińskim szpitalu przebywa na obserwacji siostra zmarłego chłopca.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Kara za nielegalne banery pójdzie na szczytny cel
Subskrybuj
Powiadom o
72 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kris
5 lat temu

Przepraszam bardzo skoro od dyspozytora Kaliskiego Pogotowia można usłyszeć ” to niech się Pan przeprowadzi do Kalisza to karetka przyjedzie wcześniej to ja czegoś tu nie rozumiem .Karetkę wzywałem do swojego 5 letniego syna mieszkam w Żelazkowie a karetka na sygnale wysłana ze Stawiszyna trasę 9 km pokonuję 25 minut to pogratulować doświadczenia kierowcy który taką trasę na sygnale daję max 10 minut skoro prywatnym samochodem się to w pośpiechu bez sygnału pokonuję w 4 minuty a z pacjentem do szpitala wraca się okrężną drogą to już w ogóle zero pojęcia posiadają kierowcy karetek a o dyspozytorach pogotowia to już w ogóle nie wspomnę a potem cyk coś się nie nagrało coś zginęło i kto winien rodzice

zrm
odpowiada  Kris
5 lat temu

mam tylko jedno małe pytanie – skąd pewnośc,że karetka do pańskiego dziecka jechała prosti ze Stawiszyna? Uważa pan,że pan i rodzina jesteście jedynymi osobami ,którym ta karetka służy – tzn,.nie miała prawa jechać do pana prosto z innego zgłoszenia?

Aaaa
odpowiada  Kris
5 lat temu

Większość osób tu piszących nie ma zielonego pojęcia jak działa ratownictwo medyczne, każdy myśli,że do nich zawsze jedzie karetka z bazy.A tak nie jest!

pacjent niezalezny
5 lat temu

tej zorientowany – zadaj pytanie tym rodzicom tego dziecka – odważysz sie zorientowny geniuszu ?
Przestan polemizować . Czytaj ze zrozumieniem – kto to ma organizowac aby dzieci nie umierały na przystanku . Podaj rozwiazania techniczne, prawne, finansowe – aby było lepiej a nie broń swego garnuszka NFZ . Nie potrafisz – zwolnij sie . NFZ ma nie ratowac dzieci w przystanku PKS – ale w karetkach, szpitalach . Przestan pisac asekuracyjne bzdury bo to wiemy i widzimy od lat. Przyznaj sie do niewydolności NFZ w tym temacie. Nie broń tego co przynosi traumę rodzicom . Nie jest to u nas pierwszy przypadek – nie jest to nieszczęsliwy wypadek ale nieudolne działania słuzby NFZ – i nie ja, czy ty będziemy to oceniac ale Prokurator, Starosta, Wojewoda. – koniec tej polemiki bo to juz farsa.

zorientowany
odpowiada  pacjent niezalezny
5 lat temu

szanowny panie’niezależny’..to właśnie panu chyba czytanie ze zrozumieniem sprawia sporą trudność..Dlaczego zabrania mi pan prawa do polemiki?Staram się przedstawić
„drugą stronę medalu”, odmienną od prezentowanej tu metody bezmyślnego przyjmowania relacji jednej strony za pewnik..pana do nieznanego sobie adwersarza ( przepraszam za trudne słowo) ” na ty” pomijam…Proszę łąskawie zauważyć, że już aktualizacja artykułu przedstawia inny przebieg wydarzeń niż wstępna relacja..Współczuję rodzicom dramatu ,jakim jest śmierć dziecka ,ale z wydawaniem wyroków poczekałbym – w przeciwieństwie do tutejszych wszechwiedzących – do zakończenia postępowania prokuratorskiego..Zasadnicze będzie przedstawienie treści rozmowy telefonicznej – żaden dyspozytor nie jest idiotą ,by odmawiać wyjazdu karetki do zgłoszenia typu”sinieje , traci przytomność” – do tego się jezdzi w 'kodzie 1″ – na sygnale..

zo
odpowiada  pacjent niezalezny
5 lat temu

cdn..Poza tym – nie wiem ,skąd pomysł,że wypowiadam się w imieniu NFZ lub ,mam jakikolwiek związek z tą instytucją..Jeśli rozumienie pewnych prostych faktów pana intelektualnie przerasta – cóż, nic na to nie poradzę..Musi pan z tym żyć , choć pewnie lekko panu z tym nie jest….Fakt zwracania się się przez pana do nieznanego sobie adwersarza ( przepraszam za trudne słowo) ” na ty”
pomijam…

zorientowany
odpowiada  pacjent niezalezny
5 lat temu

w jednym się z panem zgodzę – ta dyskusja jest farsą ..poziom wiedzy i poziom wypowiedzi zdecydowanej większości jej uczestników jest żenujący, , ale cóż…taki jest obraz naszego społęczeństwa…

podatnik kowalski
5 lat temu

do zorietowany – kazda sroka chwali swój ogon . G…. kogo ma obchodzic jak i co . Ma byc tak aby smierc dotyczyla osob ze zgonem naturalnym, srednio 70-80 lat a nie dzieci 8 lat . To własnie takie tłumaczenie to tłumaczenie debila . Zwykly kowalski nie jest od organizacji RM, ale starosta, wojewoda i MZ. i nie ma tłumaczenia, tylko dlatego ze się chce uczymac stołek, etat . Mało 12 karetek – ma byc 27 .
Kasa jest na baseny, parki, lodowiska, fontanny a na ratownie zycie zostaje debilne tlumaczenie

Zorientowany
odpowiada  podatnik kowalski
5 lat temu

Drogi panie,tez jestem podatnikiem…w ŻADNYM KRAJU,nawet z tych bogatych nie jest tak,że. karetki jeżdżą do wszytkiego..chyba trochę przerasta pana zrozumienie tego prostego faktu.Istnieją przychodnie lekarza rodzinnego ,dyzury Nocnej Pomocy Lekarskiej itp…ale nasze rozpuszczone społeczeństwo zna tylko nr 999, bo tak jest najwygodniej…Może jeszcze powie pan,geniuszu,skąd np. wziąć lekarzy do tych 27 karetek w powiecie( bo,jak sądzę, ma pan na mysli 27 karetek specjalistycznych),skoro do tych ,co teraz jeżdżą coraz trudniej skompletować obsadę?

Panie kowalski
odpowiada  podatnik kowalski
5 lat temu

Za małe podatki płacisz żeby na 27 karetek starczyło

Paulina
5 lat temu

Życie ludzkie to największa wartość i nie może być np. przeliczania na pieniądze, więc nawet i do bólu brzucha należy jechać, w końcu to my płacimy za nasze bezpieczeństwo więc co za łaska ??

Zorientowany
odpowiada  Paulina
5 lat temu

A jeśli w tym samym momencie ktoś inny ma zawał serca/udar mózgu/ ciężki uraz itp….tez trzeba do bólu brzuszka jechać?

Zorientowany
odpowiada  Paulina
5 lat temu

Dobrze,że poruszyła pani temat bezpieczeństwa, bo wezwanie karetki do bólu brzucha wynika tylko i wyłącznie Z WYGODNICTWA ,a nie z poczucia bezpieczeństwa …zagrożeniem BEZPIECZEŃSTWA byłby brak karetki do chorego na zawał czy z ciężkim urazem, nie do tego ,co mu się NIE CHCE iść do przychodni i wola karetkę do tygodniowego bólu brzucha…EGOIZM ,droga pani,NIC WIĘCEJ!!

Zagadka
5 lat temu

Gdzie obecnie przebywa karetka od Owsiaka w naszym mieście ??

Zorientowany
odpowiada  Zagadka
5 lat temu

Zależy od tego,gdzie należy jechać z noworodkiem lub po noworodka-ta karetka realizuje transporty międzysZpitalne noworodków..proste,czy za trudne do zrozumienia???

zorientowany
5 lat temu

wysyłanie karetki ” na każdy telefon” byłoby banalnie proste..ale nie na tym poga praca dyspozytora. w takim np. Kępnie dyżurują DWIE karetki ( w tym jedna z lekarzem) – na CAŁY POWIAT…Ostrzeszów ma JEDNĄ karetkę w mieście ( drugą na podstacji w Grabowie)…takie są realia.Myślę ,ze tutejsi mądrale żyją w przekonaniu ,że karetek w każdym mieście i miasteczku jest z 20 ,a w każdej wiosce i gminie po co najmniej 5..Punkt widzenia zmienia się, gdy problem zdrowotny dotyczy nas samych – jeśli ktoś z internetowych” ekspertow” lub ich bliskich ) , czego oczywiście nikomu nie życzę, zostanie np. ciężko ranny w wypadku -wtedy będzie liczył minuty i sekundy do przyjazdu karetki..a karetka będzie leczyła bóle brzuszka lub uszka w innym koncu powiatu – bo przecież dyspozytor ma każde zgłoszenie przyjmować – czyż nie??

zorientowany
5 lat temu

trzeba mieć elementarne pojęcie o funkcjonowaniu systemu , anie tylko pisac głupoty w przekonaniu o własnej wszechwiedzy.. ciekawe, jaka będzie reakcja piszących , jeśli okaże się,że faktycznie telefon na 999 dotyczył pytania o postępowanie w bólu ucha? Czy naprawdę piszący tu sa TAKIMI K R E T Y N A M I ,by uważac,że do każdego bolu ucha powinna jechać karetka???

Ewa
odpowiada  zorientowany
5 lat temu

Panie Zorientowany. Prawda jest taka, że mama nie zadzwoniła pytając o ból ucha… Tak, mały był na to leczony, ale telefon na 112 został wykonany, ponieważ stan chłopca zaczął się gwałtownie pogarszać, tracił przytomność. Ojciec w pracy, co miała robić mama?! I po co pisać o roszczeniowym społeczeństwie, skoro chyba wyraźnie widać, że wezwanie było aż nadto zasadne. Chłopczyk zmarł. Mam tylko nadzieję, że nikt nie będzie próbował z rodziców robić kozły ofiarne. Mało jest w naszym kraju urzędów czy placówek, które działają dobrze…

zorientowany
5 lat temu

wygląda na to,że wersja przestawiana przez rodziców oraz wersja dyspozytorni medycznej w Kaliszu różnią się – nie będzie problemu z ustaleniem prawdy, bo wszystkie rozmowy są rejestrowane..Porażająca jest totalna ignorancja większości osób tu komentujących połączona z typowo polską roszczeniowością („bo MI SIĘ NALEŻY!!!”) oraz przekonaniem o własnej mądrości..Ciekawe, co tutejsi’eksperci:” powiedzieliby, gdyby karetkę zadysponowano do bólu ucha , a w tym czasie zdarzyłoby się coś poważnego w rejonie..Jak czytam ,że dyspozytorzy powinni NA KAŻDE ZGLOSZENIE wysyłac ZRM , to nie wiem ,czy się śmiać, czy płakać.- wszystkie karetki jezdziłyby do bólów brzuszka i gardła, a w razie nagłego zagożenia zdrowia czy zycia..cóz, pozostałaby modlitwa…

Bartek
5 lat temu

Koniecznie podwyżki płac dla służby zdrowia, koniecznie !!! Który to już patologiczny przykład podejścia do ich obowiązków w tak krótkim czasie ?? Więc podwyżka płacy się im jak psu buda należy ps. Poziom pracujących tam osób i piszących tu komentarze jasno ukazuje z kim mamy do czynienia drodzy mieszkańcy

Bartus
odpowiada  Bartek
5 lat temu

Wytłumacz jedno skoro tak błyskotliwe posługujesz się umysłem. Czemu jest winien zespół ratownictwa skoro dyspozytor odmawia wysłania karetki?

Bartek
odpowiada  Bartek
5 lat temu

Ponieważ dyspozytor również w służbie zdrowia pracuję a nie na poczcie, więc też mu się należy podwyżka płacy, koniecznie !!!!

Do zorientowany
5 lat temu

Ty cepie,ktory siedzisz w kartce, ile razy nie chce wam się stać na światłach przejeżdża ie na sygnale po przejeździe przez skrzyżowanie już wylanczacie co krzyżówka to nagły stan a później się polepszylo.

Dno
odpowiada  Do zorientowany
5 lat temu

Główka rozbolała widzę 😉

M
odpowiada  Do zorientowany
5 lat temu

Po 1 .WYŁĄCZAJĄ ,analfabeto, nie WYLANCZAJĄ…

Do m
odpowiada  Do zorientowany
5 lat temu

Sam jesteś analfabeta debilu zjebany

72
0
Napisz co o tym sądziszx