Dziś nad ranem zmarł w wieku 71-lat Zbigniew Pohl. Od lat jeździł na Woodstock i zloty motocyklowe. Był bardzo lubiany i ceniony. Niestety pokonał go nowotwór trzustki. Aktywnie uczestniczył w imprezach organizowanych przez PTTK.
+
Ktoś wie, gdzie, kiedy pogrzeb?
chyba dzisiaj bo godzinę temu jechała grupa starych motocykli a za nimi biały karawan….kierowali się na Limanowskiego…
Pogrzeb odbył się wczoraj o godz 12 na cmentarzu przy Limanowskiego
Jestem bardzo zalatana ale myślę że znajdę odrobine czasu między zakupami a małą kawką i podjade swoją MOTORYNKĄ na pogrzeb zbycha a co mi tam niech bieda patrzy
To jeden z tych dupków,co chcą zaistnieć,byle komuś dowalić ! Nawet potrafią wymyślić pogrzeb……..,którego nie było ? Takich tu więcej ! A że takich oszołomów nikt poważnie nie traktuje,dlatego Caryca wygrywa wybory !!!
Jutro odbędzie się pożegnanie Zbyszka, mam nadzieję, że przybędzie chociaż kilka osób na motocyklach pożegnać kolegę, który tego by chciał ….
Aż dziwne, że na pogrzebie nie było pani prezydent Beaty Klimek albo chociażby Śliwińskiego, Nycka albo Wojtasza!
Obserwator, źle obserwujesz…… Pogrzeb jeszcze się nie odbył, pogrzeb jest 26 marca…..
Zawsze lubiłem wiatr we włosach. Niestety po latach wyłysiałem i żeby jadąc motocyklem doświadczyć tej przyjemności, to musiałem jechać z otwartym rozporkiem.
Quźwa żem ja nie wiedział, że jak się było Woodstokiewiczem a nie np. uczestnikiem festiwalu w Jarocinie, który został zniszczony przez jąkałę Owsiaka, to bym po śmierci został bohaterem!
Jeździł se na jakimś motorku to od razu opisujecie gościa . S jak umrze normalny człowiek to nic nie napisaliście
Zbyszek super gościu – . Spoczywaj w pokoju .Kondolencje dla rodziny.