Taksówką wjechał w bank przy rondzie

Niestety nie da się ich wyłożyć łopatologicznie, z kilku powodów. Jednym z nich jest choćby nieścisłość w zajmowaniu pasów ruchu przed wjazdem na rondo. Przed zwykłym skrzyżowaniem obowiązuje prosta zasada: jeśli znaki nie wskazują inaczej to z prawego jedziemy w prawo, z lewego w lewo, a prosto można jechać z każdego, jeśli są znaki to jest łatwiej. W przypadku skrzyżowania o ruchu okrężnym jest problem, ponieważ:
– teoretycznie na rondzie nie ma skrętu w lewo, jedzie się prosto albo w prawo – czyli jeśli chcemy zjechać pierwszym zjazdem to ustawiamy się jak do skrętu w prawo, jeśli zjeżdżamy zjazdami następnymi do zajmujemy pasy przeznaczone do jazdy na wprost,
– mnie instruktor uczył (ale to raczej nie jest zaczerpnięte z kodeksu), że można do tego podejść tak: pierwszy zjazd – to skręt na rondzie w prawo, drugi – traktować jak jazdę na wprost, trzeci i kolejne jako jazdę w lewo bądź zawracanie. I wg tego przyporządkowania dobierać pasy ruchu przed rondem.
Obydwa mają rozwiązania mają swoje plusy. Drugie jest uniwersalne ale wymaga wiedzy o tym którym zjazdem zjeżdżamy a więc obserwacji drogowskazów, które nam to pokażą.
Pierwsze jest łatwiejsze ale niestety na drogach można spotkać znaki mówiące o tym, że istnieje pas do jazdy w lewo na skrzyżowaniu i tu znów trzeba by określić co to znaczy.
Wracając do ronda bankowego, wjazd od Chopina ma znak mówiący o tym, że z prawego pasa można jechać w prawo (w Głogowską), ze środkowego można w prawo i prosto, a lewy pas służy do jazdy prosto i w lewo. Teraz rodzi się pytanie co to znaczy prosto? Dla wielu oczywiście prosto to prosto przed siebie (choć w tym przypadku oznacza to akurat wjazd do banku), problem jest w tym, że nie wiadomo czy prosto to jazda w Kościuszki czy we Wrocławską, a może tu i tu? Odliczając po kolei, prosto to Kościuszki, Wrocławska to jazda w lewo a następnie zawracanie (co się zgadza bo wracamy na Chopina). Tak jednak patrząc to samochód wjeżdżający pasem środkowym ul. Chopina nie miał prawa jechać w ul. Wrocławską.

Syn przywalił rowerem w samochód który wyjechał z pod porządkowanej i kierująca się oddaliła. Kto za uciekającą pojechał? Właśnie, kierowca TAXI – bezinteresownie. Nie można wrzucać wszystkich do jednego wora.