Po pijaku ściął latarnię

Niektórzy jak mają w sobie promil alkoholu to jeżdżą lepiej niż jakby byli trzeżw,oczywiście nie broniąc tego gościa bo powinien teraz zapłacić za wszystkie szkody, służby co przyjechały i wtedy dopiero mandat taki ze gacie mu spadną

za niskie ubezpieczenia dla dzieci do 25 lat ! O karach za jazdę po pijaku nawet nie ma sensu wspominać bo to w ogóle śmiech jeśli po odebraniu i tak wsiadają za kierownicę .

Niestety, znam przykłady i to bardzo bliskie. Większość pijusów jeździ BEZ PRAWA JAZDY. Osobiście znam przypadek gdy sądy czterokrotnie(!!!!!) orzekały zakaz prowadzenia pojazdów wobec tego samego pijusa. Łącznie „uzbierał” 14lat. Ostatecznie za niepłacenie grzywien zamieniono mu na prace na rzecz miasta. I był to najpiękniejszy okres w jego życiu. Wszystkie znajome menele widząc tak „ciężko” pokaranego współsmakosza przynosili mu na otarcie łez a to piwo, a to nieco winka marki wino itp. Szlag mnie trafiał jak to widziałem, a zwłaszcza wydajność tych prac. Uważam że tylko bezwzględne pozbawienie wolności, a w przypadku recydywy zakład karny o obostrzonym rygorze.

Powinna mu ta latarnia na ten pusty pijany łeb spaść. I po co to chlał jak wiedział, że zaraz pojedzie? Tego to już się pewnie nie dowiemy nigdy.