Zderzenie na Witosa. Sprawca uciekł

Około godziny 22:00 w sobotę doszło do zderzenia Hondy i Volkswagena. Sprawca z Volkswagena odjechał.

+

Honda jechała od ulicy Grabowskiej w stronę Galerii. Na skrzyżowaniu z ulicą Nowa Krępa wyjechał najprawdopodobniej Volkswagen Golf 4. Volkswagen uderzył Hondę w tylny, lewy bok. W efekcie samochód poszkodowanego przejechał przez chodnik, złamał znak drogowy i zatrzymał się na parkingu pobliskiej stacji gazu.

Sprawcą z Volkswagena odjechał w stronę lasu na Nowej Krępie. Policja stara się ustalić sprawcę.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Taksówkarz stał się ofiarą roztargnienia
Subskrybuj
Powiadom o
30 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
mariano
5 lat temu

Ciekawe jak długo zajmie policji namierzenie sprawcy ?

Copies
odpowiada  mariano
5 lat temu

Miałem podobną sytuacje kilka lat temu. Po dwóch tygodniach przyszło pismo, że umorzono sprawę z powodu nie wykrycia sprawcy.

driver - ten prawdziwy drive
5 lat temu

A może był naćpany?

Kierowca
5 lat temu

Na stacji gazu jest monitoring to powinni szybko golfa namierzyć

DRAJWER
5 lat temu

Do Driver ja obstawiam na 99,9

Hut0pl
5 lat temu

Witosa-krepa oraz ledochowskiego-strzelecka po wyłączeniu świateł o 22 kierowcy nie uważają na znaki, miałem dwa przypadki gdzie auta przeleciały mi przez maskę, czy nie można świateł zostawić uruchomionych?

Niewierzący
odpowiada  Hut0pl
5 lat temu

A po cholerę mają świecić w nocy, przepisy o ruchu drogowym się kłaniają

Imię
odpowiada  Hut0pl
5 lat temu

Przecież jak światła włączone to również się tłuką co chwilę.

McJ
5 lat temu

Pójdzie szybko – jechał od strony miasta, więc monitoring miejski (lub chociażby kamery k. McDonalda) 'ustrzelił’ Golfiarza po drodze.

driver - ten prawdziwy driver
odpowiada  McJ
5 lat temu

No nie jest to tak pewne. Nawet jeśli był nagrany to nagranie może zniknąć… Zgubienie dowodów to niestety równie częste zjawisko co pijane świnie za kierownicami. Czy go znajdą to wszystko jest zależne od tego kto prowadził, wtedy będzie wiadomo czy w ogóle mogą go szukać.

Do McH
odpowiada  McJ
5 lat temu

Żeby tylko wszyscy tak zadzialali tak jakk mówisz, zobaczcie jakie to proste , sprawdzić w systemie golfy 4, zobaczyć jaki stan blacharskimi po temacie, max 3 dni, współczucie dla poszkodowanego, bez auta i jak na razie bez sprawcy, czyli bujamy się. Z OC sprawcy o ile je posiadał. Liczę że ktoś coś zauważył i wskaże sprawcę nawet anonimowo.

Bahama
5 lat temu

Zen to Ty?

driver - ten prawdziwy driver
5 lat temu

Odjechał hmmmm zastanawiające, trzeba by to głębiej przeanalizować. Czyżby w żyłach zamiast krwi płynął spirytus tego nie wiemy. Obstawiam, że na 99% był nabzdryngolony i z obawy przed konsekwencjami wynikającymi z kodeksu karnego ulotnił się z miejsca zdarzenia.

driver - ten prawdziwy driver
odpowiada  driver - ten prawdziwy driver
5 lat temu

I co się głąbie podszywasz?
A sprawa jest oczywista. Najebany jechał i tyle, norma na polskich drogach wciąż niestety.

biała kiełbasa, bigos, rolandki oraz ogórki kiszone
odpowiada  driver - ten prawdziwy driver
5 lat temu

Myśle że masz racje, kierowca najprawdopodobniej był napruty jak messerschmitt, akuratnie pewnie też jest.

driver - ten prawdziwy driver
odpowiada  driver - ten prawdziwy driver
5 lat temu

driver – ten prawdziwy driver 7 lipca 2019, 11:20 = podszyw

?
5 lat temu

Na 100 procent Debil był pijany a może jeszcze nie miał uprawnień lub przeglądu!
Złapać gnoja i dojebać mu mandat punkty oraz zabrać prawo jazdy i pałką w ten głupi łeb walnąć!
I za wszystkie straty ze swojej kieszeni niech zapłaci gnój zasrany!!!!

Deener
5 lat temu

Na stacji gazu mają monitoring skierowany na skrzyżowanie

30
0
Napisz co o tym sądziszx