Dzisiejszej nocy jeden z mężczyzn wykonał ostatni skok w swoim życiu. Zakończył się on tragicznie, złamaniem kręgosłupa na odcinku szyjnym. Tyle się mówi o nieskakaniu do wody po alkoholu…
+
48-latek przybył do kolegi na grilla. Ten zorganizowany był na jednej z posesji przy ul. Bema w Ostrowie Wielkopolskim. Basen był głęboki na półtora metra. Mężczyzna postanowił skoczyć do niego na główkę. Po skoku zapadła cisza. Mężczyzna nie wypłynął. Inni uczestnicy grilla ruszyli z pomocą. Okazało się, że poszkodowany nie ma czucia ani w nogach ani w rękach.
Na noszach został wyciągnięty z wody, skąd ostatecznie trafił do kaliskiego szpitala.
Przy tej okazji warto przypomnieć film przestrzegający przed ostatnimi skokami.
(zdjęcie poglądowe)
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News