O szczęściu w nieszczęściu może mówić 26-letni mężczyzna. W piątek o świcie nadział się na dwa druty zbrojeniowe. Przybyła na miejsce straż pożarna odcięła je, dzięki czemu można było przetransportować poszkodowanego do ostrowskiego szpitala. Tu przeszedł kilkugodzinny zabieg usuwania prętów i oczyszczania rany.
+
Jeden z prętów przebił udo. Drugi przeszedł przez jamę brzuszną. Na szczęście nie uszkodził istotnych organów, co pozwoliło mu przeżyć ten nieszczęśliwy wypadek. Do zdarzenia doszło w powiecie ostrzeszowskim na jednej z budów w Marszałkach koło Grabowa nad Prosną o godz. 4.45.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News