Wczoraj media obiegła informacja o przykrej sytuacji, do której doszło w kaliskim Sądzie. 59-letni mężczyzna zasłabł na sali sądowej, a 1,5 godzinna reanimacja nie przyniosła pozytywnych rezultatów. Okazało się, że zmarły mężczyzna to ostrowianin znany z wcześniejszych publikacji medialnych.
+
Mężczyzna został oskarżony o płukanie pojemników o pojemności tysiąca litrów, które wcześniej zawierały w sobie niezidentyfikowaną substancję chemiczną. Na wniosek okolicznych mieszkańców interweniowali strażacy z grupą rozpoznania chemicznego. Sąsiedzi uskarżali się na uciążliwy smród i możliwość zatruwania ich oparami chemicznymi. Według ustaleń prokuratury, proceder płukania pojemników trwał 10 lat w rejonie ulicy Ledóchowskiego/Pruślińska.
Po wykonaniu badań chemicznych oskarżono mężczyznę, a ten postanowił dobrowolnie poddać się karze. Oskarżony uzgodnił z prokuratorem karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Dodatkowo miał go obowiązywać 10-letni zakaz prowadzenia działalności gospodarczej. Miał też wpłacić 10 tys. zł grzywny oraz 30 tys. na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Z uwagi na śmierć oskarżonego, sprawa najprawdopodobniej zostanie umorzona.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News