O braku szczęścia może mówić ostrowianin z ul. Mahoniowej. Rok temu w nocy podpalono mu dwie autolawety. Minionej nocy, podczas panującej gęstej mgły skradziono temu samemu mężczyźnie lawetę marki boro br2 o wartości około 10 tysięcy zł. Miała zamontowaną wyciągarkę. Przedsiębiorca zorientował się około godziny 9:00 o jej braku. Sprawcy podpalenia do dziś nie udało się ustalić.
+
W godzinach popołudniowych odnaleziono lawetę w Szczurach koło szkoły.