27 października, funkcjonariusze ostrowskiej drogówki podczas patrolu miejsca zaznaczonego na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa zatrzymali 36-letniego motocyklistę, który w terenie zabudowanym pędził 129 km/h. Z uprawnieniami pożegnali się również inni kierujący, którzy dwa dni wcześniej jechali ponad 100 km/h.
+
Dzięki Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa mieszkańcy mają wpływ na bezpieczeństwo w swojej okolicy. Mapa umożliwia każdemu wskazanie niewłaściwych zjawisk i zachowań, które wzbudzają poczucie zagrożenia. Policjanci po otrzymaniu takiej informacji weryfikują ją, a w przypadku potwierdzenia, dążą do wyeliminowania zagrożenia.
Wiele zgłoszeń na KMZB dotyczy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w tym głównie przekraczania dozwolonej prędkości. Policjanci, poprzez kontrole takich miejsc dbają o bezpieczeństwo użytkowników dróg i dyscyplinują kierowców, aby całkowicie wyeliminować niepożądane zachowania.
W niedzielny poranek, policjanci Wydziału Ruchu Drogowego kontrolowali prędkość kierujących pojazdami m. in. w miejscu wskazanym na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Kierujący motocyklem jechał stanowczo za szybko. Pomiar wykazał, że 36-latek z Ostrowa Wielkopolskiego w terenie zabudowanym poruszał się z prędkością 129 km/h. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Motocyklista został też ukarany mandatem, a na jego „konto” trafiło 10 punktów karnych.
Dwa dni wcześniej, 25 października policjanci zatrzymali 25-letnią mieszkankę powiatu ostrzeszowskiego. Kierująca samochodem marki Opel Vectra jechała z prędkością 109km/h. Chwilę później, 32-letni ostrzeszowianin, jadący osobową mazdą przekroczył dozwoloną prędkość o 56km/h.
Przypominamy, że z narzędzia jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa może korzystać każdy, kto posiada dostęp do internetu. Aplikacja dostępna jest na stronie Internetowej: http://www.policja.pl/pol/mapa-zagrozen-bezpiecze/33880,dok.html
Pamiętajmy jednak, że w przypadku zagrożenia życia i zdrowia lub potrzeby pilnej interwencji Policji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa nie zastępuje numeru alarmowego w takim przypadku należy dzwonić na numer alarmowy.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News