25-letni mężczyzna zmarł po czterech miesiącach od podpalenia się w toalecie na terenie ostrowskiego szpitala. Prokuratura nie dopatrzyła się nieprawidłowości ze strony personelu psychiatrii.
+
Mieszkaniec Ostrzeszowa trafił na ostrowską psychiatrię po tym gdy stwierdzono u niego schizofrenię. Wcześniej palił marihuanę.
W połowie lutego pacjent wszedł do szpitalnej ubikacji. Tam podpalił papier toaletowy, przez co doznał poparzeń ok. 70% powierzchni ciała. W ciężkim stanie został przetransportowany do specjalistycznej placówki w Gryficach k. Szczecina.
Nie ustalono, aby zachowanie kogokolwiek z tego personelu mogło się przyczynić bądź pozostać w związku przyczynowym z tym tragicznym w skutkach wypadkiem. Dostęp do źródła ognia w postaci zapalniczki zgodnie z regulaminem był dostępny dla pacjentów tego oddziału, ponieważ część z nich była dotknięta nałogiem – poinformował rzecznik prokuratury.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News