Transport publiczny w Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej staje się coraz bardziej nowoczesny i funkcjonalny. Z jednej strony jest to skutek dużych inwestycji w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, z drugiej zaś trendów europejskich i wymogów Unii Europejskich. Komunikacją publiczną jeździ się coraz lepiej, ale jak sprawić, by więcej osób przesiadało się z własnych „czterech kółek” do publicznego autobusu? O tym wczoraj rozmawiali mieszkańcy Aglomeracji, przedstawiciele samorządów i specjaliści z zakresu transportu publicznego.
+
Stowarzyszenie Aglomeracja Kalisko-Ostrowska uczestniczy w kilkuletnim i międzynarodowym projekcie PE4Trans. Razem z partnerami z Niemiec, Hiszpanii, Grecji i Wielkiej Brytanii samorządowcy z naszej Aglomeracji prowadzą cykl paneli obywatelskich i działań badawczych, na których wypracują wytyczne dla inwestycji w transport publiczny naszych miast i gmin na najbliższe lata.
– Chcemy przede wszystkim posłuchać głosu mieszkańców, użytkowników komunikacji publicznej na temat transportu. Jak w ich opinii powinien on wyglądać. Jakie postulaty powinniśmy zgłosić naszym włodarzom do tego, by ten transport był przyjazny obywatelom – mówi Ewa Milewska, dyrektor Biura Stowarzyszenia Aglomeracja Kalisko-Ostrowska.
Samorządy Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej w transport w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, w tym w zakup ekologicznych autobusów, ich wyposażenie czy w infrastrukturę biletową zainwestowały około 140 mln złotych. W Kaliszu postawiono np. na autobusy hybrydowe, w Ostrowie Wielkopolskim na elektryczne. – W sposób bardzo widoczny podnosimy komfort podróżowania, bezpieczeństwo, ograniczamy emisję spalin jak i emisję hałasu. Te wszystkie decyzje na pewno wpływają na to, że być może jeszcze dzisiaj nie mamy więcej pasażerów, ale udaje nam się utrzymać ich liczbę na stałym poziomie – mówi Mikołaj Kostka, wiceprezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Jakość transportu publicznego znacznie się podniosła, ale największym wyzwaniem będzie zwiększenie liczby pasażerów. W sporej części z komunikacji publicznej korzystają osoby, które w pewien sposób sytuacją finansową czy rodzinną są do tego zmuszone.
W ramach paneli obywatelskich, ten wczorajszy w restauracji KTW był już trzecim z rzędu, specjaliści i samorządowcy ustalają jak zachęcić pozostałą część społeczeństwa do przesiadania się do autobusów. Dużą wartością jest tutaj doświadczenie zagranicznych partnerów. W tym niemieckiego powiatu Grafschaft Bentheim. – Infrastruktura rowerowa na tym obszarze jest niezwykle dobrze rozwinięta – wyjaśnia Kamila Dobek z Poznańskiego Parku Naukowo – Technologicznego.
Dobra infrastruktura to tylko jeden z elementów zachęcających do korzystania z ekologicznych środków transportu. Najważniejszy impuls znajduje się w naszych przyzwyczajeniach i nawykach. – To bardzo dużo zależy od kultury danego miasta czy obszaru. Mamy w naszym projekcie P4Trans partnera z Niemiec, powiat Grafschaft Bentheim, bardzo niedaleko granicy holenderskiej. Na tym obszarze mieszkańcy zdecydowanie wolą poruszać się rowerem czy pieszo, mimo, że ten obszar jest dość rozległy – mówi Kamila Dobek.
Do 2030 roku zgodnie z przepisami Unii Europejskiej polskie samorządy muszą do 50 % taboru autobusowego muszą wymienić na ekologiczny. By jednak był on w pełni wykorzystywany samorządy muszą zachęcać mieszkańców do korzystania z publicznego transportu. Edukować, promować podróżowanie ekologiczne, tworzyć siatkę połączeń nadążającą za potrzebami ludzi. Stowarzyszenie Aglomeracja Kalisko-Ostrowskiej w ramach P4Trans do 2020 roku przygotuje plan działań i rozwiązań w tym zakresie i rekomenduje je samorządom do realizacji.