We wtorek w godzinach przedpołudniowych doszło do nieprzyjemnego incydentu w leśnictwie Czarnylas. Wyrąbano gałęzie sosny wejmutki, jednak stojący na straży podleśniczy Bartosz udaremnił kradzież nielegalnie pozyskanego stroiszu.
+
„Sprawcy na jego widok uciekli pozostawiając dwa rowery, sekator na tyczce oraz lisi ogon w torbie i worek wypełniony stroiszem” – relacjonuje Komendant Posterunku Straży Leśnej Tomasz Nowak.
Niestety jest to ten mniej przyjemny dowód na to, że okres przedświąteczny w pełni. Stroisz i młode drzewka stają się pożądanym towarem. Konsekwencją takich incydentów jest dewastacja upraw oraz całych drzew, a przecież mandat znacznie przekracza legalny zakup.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News