Wracamy do wypadku z biokominkiem, do którego doszło w I dzień świąt Bożego Narodzenia, a z którego poszkodowany noworodek trafił do ostrowskiego szpitala. Obecnie lekarze rozpoczęli proces wybudzania 2-tygodniowego chłopca. Jednak nadal jego stan określany jest jako ciężki, ale stabilny. Podczas tej procedury medycznej będą obserwowane parametry życia i zdolność do samodzielnego oddychania przez małego pacjenta. Chłopiec miał poparzoną całą głowę.
+
Strażacy ostrzegają, że to nie pierwszy wypadek z udziałem biokominka. 16 września na terenie City Parku Poznań oraz 14 grudnia przed jednym z wrocławskich hoteli śmierć w wyniku poparzenia podczas pracy przy biokominku poniosły dwie osoby i kilka zostało rannych.
Strażacy apelują do mieszkańców o eksploatowanie urządzeń zgodnie z instrukcją obsługi. – Należy pamiętać, aby nigdy nie nalewać biopaliwa wprost na palący się płomień. Przed uzupełnieniem biopaliwa w zbiorniku należy pozwolić na schłodzenie się biokominka przez co najmniej 15 minut (nie dolewać płynu do gorącego pojemnika spalania). Pojemnik na paliwo należy napełnić ponownie. Zapalić bioetanol w taki sposób, jak opisano to w dziale „Rozpoczęcie pracy urządzenia” – tłumaczą.
Tak wygląda wnętrze pomieszczenia, gdzie doszło do wypadku:
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News