Minionej nocy na drogach powiatu ostrowskiego wystąpił przymrozek. Trzech kierowców nie opanowało kierowanych przez siebie aut i wjechało do przydrożnych rowów. Wszyscy trzej mieli oddalić się od aut, a jeden powrócił i stwierdzono jego nietrzeźwość.
+
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Daniszynie. Kierowca Forda Focusa wjechał do rowu. Kiedy służby przyjechały na miejsce, kierowcy nie było w pojeździe. Funkcjonariusze ustalili adres zamieszkania właściciela pojazdu. Po dłuższej chwili na miejsce powrócił kierowca w towarzystwie bliskich osób. Policjanci mieli u niego stwierdzić nietrzeźwość.
W środku nocy służby otrzymały dwie informacje o autach, które znajdowały się w przydrożnym rowie. Jedna sytuacja miała miejsce na obwodnicy Ostrowa Wlkp. w pobliżu miejscowości Karski. Druga była na obwodnicy Nowych Skalmierzyc. W obu przypadkach kierowców nie było przy autach. Policjanci uznali, że auta nie zagrażają bezpieczeństwu innych kierowców.
Nad ranem znowu powiadomiono służby o aucie w rowie na obwodnicy Nowych Skalmierzyc. Okazało się, że był to ten sam pojazd. Niedługo po tym pojawił się jego właściciel i auto odholowano.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News