Smutne informacje dotarły z ostrowskiego szpitala. Po półtora tygodniu zmarła 58-letnia rowerzystka. Feralnego 10 stycznia kobieta jechała ulicą Raszkowską. Niestety mężczyzna wysiadając z zaparkowanego auta nie upewnił się w lusterku czy stworzy zagrożenie swoim zachowaniem.
+
Kobieta po uderzeniu przewróciła się. Mogła liczyć na pomoc tylko jednego mieszkańca. Ten kilka godzin po zdarzeniu poinformował nas, jak inni świadkowie byli nieświadomi zasad udzielania pierwszej pomocy. Niektórzy nie znali nawet numeru alarmowego.
Kobieta trafiła do ostrowskiego szpitala w stanie przytomnym. Początkowo leżała na chirurgii. Niestety obrażenia okazały się bombą z opóźnionym zapłonem. Kobieta zmarła po ponad tygodniu.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News