Do niecodziennej sytuacji doszło w ostatnich dniach podczas epidemii wirusa SARS-CoV-2. Koronawirusa stwierdzono u 8-letniej dziewczynki, a jej dziadek, którego służby sanitarne podejrzewają o kontakt ze zmarłym mężczyzną, nie został zarażony.
+
8-letnia dziewczynka z powiatu krotoszyńskiego, miała tylko lekki katar.
Sanepid w Krotoszynie ustalił w jaki sposób zakaziła się 8-latka. Dziadek dziewczynki w poradni okulistycznej spotkał 75-letniego kolegę, który kilkanaście dni później zmarł zakażony koronawirusem, choć COVID-19 nie był oficjalnie przyczyną jego śmierci. Prawdziwą przyczyną był udar, który przez wirusy grypopochodne można dostać 40% częściej.
Okazało się, że dziadek 8-latki nie jest zakażony. Choroba wystąpiła tylko u jego żony i właśnie u 8-letniej wnuczki, która objęta jest kwarantanną domową.
Służby sanitarne czekają jeszcze na wyniki rodziców dziewczynki.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News