Do dramatycznej sytuacji doszło 3 dni temu na porodówce kępińskiego szpitala. Trafiła tam kobieta ze znacznie przenoszoną ciążą. Nieoficjalnie podaje się, że ciąża była przenoszona co najmniej 3 tygodnie. Niestety noworodek zmarł.
Kobieta pochodzi z patologicznego środowiska. Podczas ciąży nie chodziła do ginekologa. Pomimo starań medyków, dziecko zmarło. Ciało noworodka zabezpieczono do sekcji zwłok. Dopiero po otrzymaniu jej wyników, prokurator podejmie decyzję o ewentualnych zarzutach.