Grupa ostrowian pojechała do Warszawy wziąć udział w organizowanym od 10 lat Marszu Niepodległości. Organizatorzy apelowali by zamiast przemarszu, uroczystość przybrała formę przejazdu pojazdami. Część osób dostosowała się do apelu, ale liczna grupa postanowiła iść pieszo. Doszło do zamieszek.
+
Do zamieszek doszło w przejściu koło sklepu Empik. Po drugiej stronie kamienicy znajdowała się grupa policjantów, a obok stał wóz transmisyjny TVP. Z nagrań wynika, że kilku mężczyzn postanowiło rozmontować barierki ochronne. Później według relacji świadków ktoś miał rzucać przedmiotami zza policjantów i wykrzykiwać prowokacyjne hasła. Zdaniem uczestników Marszu mogli to być członkowie Antify lub tzw. prowokatorzy.
Tu warto przypomnieć, że odkąd Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy, na Marszach Niepodległości zakończyły się zamieszki. Mogło to być spowodowane zmianą strategii policji. Przez minione 5 lat stali poukrywani w bocznych ulicach. Tym razem stali „na widoku” co mogło działać prowokacyjnie na niektórych uczestników.
Straż Marszu Niepodległości i inni uczestnicy jednostkowo nielegalnego pochodu starali się powstrzymać chuliganów. To jednak tylko prowokowało do dalszych zadym @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/qogHlNowTr
— Piotr Drabik (@piotrdrabik) November 11, 2020
Jeden z uczestników rzucił racą w stronę balkonu z flagą „strajku kobiet”. Raca wybiła szybę w mieszkaniu na niższej kondygnacji. Zapaliło się obramowanie okienne, a nie całe mieszkanie.
Na poniższym filmie widać jak policjanci pałują fotoreporterów.
W relacjach było widać co najmniej dwóch uczestników z poważnymi ranami głowy po kuli z policyjnej broni gładkolufowej. Wśród poszkodowanych był m. in. fotoreporter. Pojawia się pytanie czy niektórzy policjanci podobnie jak niektórzy myśliwi strzelają na oślep, trafiając w głowę i ryzykując utratę oka czy może powinni celować w niższe partie ciała. Poza tym trudno sobie wyobrazić, żeby ten fotoreproter zasłużył sobie na postrzelenie.
Jak całą sytuację ocenia minister MSWiA Mariusz Kamiński?
Tegoroczny Marsz Niepodległości w Warszawie miał odbyć się w innej niż zwykle formule. Zamiast tradycyjnego pochodu, organizatorzy zapowiedzieli przejazd samochodowy, co z uwagi na stan epidemii i możliwość transmisji zakażeń wirusem Sars-Cov-2, przyjąłem z uznaniem jako wyraz odpowiedzialności uczestników i organizatorów wydarzenia.
Niestety zapowiedziana formuła „marszu” nie została dotrzymana. Obok zorganizowanego przejazdu mieliśmy do czynienia z równoległym nielegalnym zgromadzeniem, podczas którego dochodziło do szeregu incydentów polegających na agresywnych działaniach niektórych uczestników przemarszu, niszczeniu mienia i bezpośrednich atakach na policjantów zabezpieczających zgromadzenie. W stronę policjantów rzucano kamieniami i racami, podpalone zostało mieszkanie, a na błoniach Stadionu Narodowego, gdzie funkcjonuje szpital tymczasowy, blokowano dojazd dla karetek i pojazdów transportu medycznego.
Biorąc pod uwagę agresywne zachowanie niektórych uczestników manifestacji, konieczne było użycie środków przymusu bezpośredniego przez policjantów. Za każdym razem były one adekwatne do sytuacji. Celem Policji zawsze jest zapewnienie porządku publicznego i bezpieczeństwa. Odpowiedzią na agresję i przemoc musi być zdecydowana i stanowcza reakcja Policji. Nie mają w tym względzie znaczenia poglądy polityczne organizatorów i uczestników demonstracji, wznoszone podczas nich hasła, czy niesione sztandary.
Wyrażam uznanie dla tych wszystkich uczestników Marszu Niepodległości, którzy godnie uczcili dzisiejszą rocznicę. Mam też nadzieję, że również organizatorzy „marszu” właściwie ocenią zachowania, tych uczestników zgromadzenia, których postawa nie miała nic wspólnego ze świętowaniem niepodległości.
Przypominam, że w świetle aktualnie obowiązujących ograniczeń będących konsekwencją epidemii koronawirusa, wszelkie zgromadzenia publiczne mają charakter nielegalny. Zapewniam, że wobec kolejnych zgromadzeń, podczas których miałoby dochodzić do podobnych aktów przemocy i agresji, bez względu na to kto jest organizatorem takich zgromadzeń, będą podejmowane analogiczne i bardzo stanowcze działania Policji.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News