Sporo emocji wywołał apel radnego miejskiego Szymona Matyśkiewicza, który zwrócił się z prośbą o pomoc uczniom, którzy nie posiadają komputerów. Internauci okazali się bezlitośni i przypomnieli radnemu, że rodzice otrzymują 500 zł na każde dziecko, a komputer poleasingowy typu laptop można kupić już w przedziale cenowym 500-1500 zł.
+
Najbardziej problematyczna sytuacja ma być w rodzinach wielodzietnych, gdzie najczęściej jest jeden komputer i kilkoro dzieci. W tym samym czasie tylko jedno z nich może skorzystać z nauczania zdalnego. Sytuacja mogłaby się zmienić, gdyby rodzice w ramach pieniędzy z programu 500+ zainwestowaliby w rozwój i edukację dziecka i kupili niedrogi komputer. W końcu chodzi o naukę, a nie granie w wymagające tytuły.
„Niekiedy rodziny z kilkorgiem dzieci będących na różnych poziomach nauczania mają jedno urządzenie wypożyczone ze szkoły. Uczniowie wówczas nie są w stanie jednocześnie uczestniczyć w lekcjach.
Takie dziecko czuje się po prostu gorsze od swoich rówieśników. Jako pedagog, ale przede wszystkim jako człowiek, zwracam się do osób, które mogłyby wesprzeć akcję zakupu potrzebnego sprzętu do nauczania zdalnego dla tych dzieci. Wszystkie chętne osoby, jak i firmy- bardzo proszę o kontakt prywatny.
WYRÓWNAJ SZANSE-DAJ SZANSE!” – napisał na swoim profilu facebookowym Szymon Matyśkiewicz.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News