Dziś weszło w życie najnowsze rozporządzenie według którego trzeba nosić maseczkę w pracy. Wcześniej można było je zdejmować w pomieszczeniach, w których nie obsługiwało się petentów. Wystarczy, że w pomieszczeniu jest więcej niż jedna osoba.
Dotychczas zasłanianie ust i noga było obowiązkowe w przypadku obsługi interesantów lub klientów. Pozostali pracownicy nie musieli stosować maseczek lub przyłbic. Do niedawna na wykonywanie czynności służbowych powoływali się np. politycy, udzielający przed kamery wywiadów bez zakrywania ust i nosa. Także inne osoby „wykonując czynności służbowe” omijały obowiązek zasłaniania ust i nosa.
Co ciekawe nakaz obowiązuje wszędzie, nawet w stołówce. Z drugiej strony nie weszła jeszcze nowelizacja ustawy. Według starej i jeszcze obowiązującej nakaz zasłaniania ust i nosa obowiązuje tylko osoby chore lub podejrzane o zakażenie. Policjanci pod naciskami przełożonych wystawiają mandaty lub kierują sprawy do sądów. Tam jednak pierwsi świadomi obywatele mogli pochwalić się wyrokami uniewinniającymi.