Mały Marcel Samol ma już przeprowadzoną serię badań i w poniedziałek rozpocznie się radioterapia. W poniedziałek był na konsultacji u radiotechników, którzy jednogłośnie stwierdzili, że naświetlenie głowy i kręgosłupa jednocześnie byłoby dla Marcelka bardzo niekorzystne. Z racji, że przeszedł autoprzeszczepy jego organizm jest mocno osłabiony i takiego naświetlenia mógłby nawet nie wytrzymać do połowy… zdecydowali się na naświetlenie jednego z przerzutu na kręgosłupie, który jak urośnie może doprowadzić do tego, że Marcel będzie sparaliżowany – powiedziała Karolina, mama Marcelka Samola.
Radioterapia zacznie się w poniedziałek i potrwa 5 dni
Po tym czasie Marcel będzie na obserwacji kilka dni i prawdopodobnie dostanie On chemię doustną, Która będziemy mu podawać w domu. Lekarze będą obserwować jego zachowanie podczas naświetlań i wtedy ostatecznie zdecydują czy zakończą na naświetlaniu jednego przerzutu, czy podejmą się naświetlania jeszcze jednego – wyjaśnia mama Marcelka.
Obecnie Marcelek dostaje sterydy i leki przeciwobrzękowe, które przygotowują go do radioterapii
Jest trochę marudny i przez chwile miał chrypę i pleśniawki w buzi, ale wszystko już minęło. Humor dopisuje, kierownik się z niego zrobił niesamowity i wszyscy mają stać na baczność, biega i zagaduje wszystkich dookoła, więc tata ma co robić – opowiada mama Małego Wojownika.
Oby wszystko się udało!
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News