Do walki o czyste powietrze w Ostrowie każdego roku włączają się miejscy strażnicy, którzy obecnie podejmują dziennie po kilka interwencji związanych z dużym zadymieniem. Od kilku dni te działania wspiera specjalistyczny dron wyposażony w czujniki umożliwiające wykonanie analizy wydobywającego się z komina dymu.
Za jego pomocą operator może w kilka minut wskazać strażnikom nieruchomości, które wymagają przeprowadzenia szczegółowej kontroli, jak i eliminuje jej potrzebę przy posesjach, przy których czujniki nie wykazują spalania odpadów pomimo wydobywającego się dymu.
– Czujniki zamontowane w dronie dokonują szczegółowych pomiarów wskazując, czy wydobywający się z komina dym wykazuje przekroczenia etanolu, amoniaku, chlorku wodoru, formaldehydu, PM 10, PM 2,5 – wymienia Grzegorz Szyszka, komendant ostrowskiej Straży Miejskiej.
Strażnicy Miejscy codziennie podejmują kilka interwencji związanych z bardzo silnym zadymieniem, czy uciążliwościami zapachowymi.
W ocenie osób, które zgłaszają takie zdarzenie jest to niejednokrotnie utożsamiane ze spalaniem odpadów. Intensywny dym nie wiąże się jednak zawsze ze spalaniem zakazanych substancji. Jak podkreślają strażnicy, z roku na rok rośnie świadomość społeczna w kwestii zagrożenia, jakie powoduje niska emisja w tym również spalanie odpadów. Wiele osób w różny sposób angażuje się w walkę o czyste powietrze np. korzystając z transportu publicznego, ograniczając zużycie energii elektrycznej lub decydując się na wymianę pieców grzewczych na ekologiczne źródła ciepła. Warto przypomnieć, że od 2015 r. w Ostrowie przyznawane są dotacje dla mieszkańców na wymianę starych, kopcących pieców. Na przestrzeni tych pięciu lat węglowe ogrzewanie wymieniono na ekologiczne w 1134 budynkach i lokalach mieszkalnych. Do 2020 r. na bezzwrotne pożyczki na ten cel przeznaczonych zostało prawie 5,8 mln zł. W 2021 roku zaplanowano kolejne 1,45 mln zł.
Niestety, wśród naszych mieszkańców trafiają się osoby, dla których zdrowie, oraz bezpieczeństwo własne i sąsiadów, nie stanowi wystarczającej wartości.
– W przypadkach ujawnienia zdarzeń związanych ze spalaniem odpadów w piecach domowych, wobec osób naruszających obowiązujące przepisy wyciągane są konsekwencje karne – są to mandaty w wysokości do 500 zł lub wnioski o ukaranie do sądu – ostrzega Grzegorz Szyszka.
Przypominamy, że zgodnie z zapisami Uchwały Nr XXXIX/941/17 Sejmiku Województwa Wielkopolskiego z dnia 18 grudnia 2017 r., użytkowanie starych kotłów bezklasowych tzw. ”kopciuchów”, niespełniających minimalnych poziomów sprawności energetycznej i określonych norm emisji zanieczyszczeń, będzie możliwe wyłącznie do 1 stycznia 2024 roku.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News