Ćwiczyli mimo zakazu – policja i sanepid w akcji

Przecież można zrobić limity ćwiczących i po problemie, ale najlepiej zamknąć! Takie limity są w marketach, autobusach i kościołach – tam też ludzie oddychają, tak samo jak na siłowni! W marketach, autobusach i kościołach jest więcej kaszlących i kichających niż w siłowniach, ale rząd wie lepiej. Najpierw wymyślili prawo, potem ustawili ludzi do pilnowania i straszenia. Niech policjanci zaglądają też do sklepów marketów, bo tam się cuda dzieją, ludzie ocierają się o siebie, pchają się do kasy trącając koszykiem, wybierają pieczywo bez rękawiczek i macają co się da na półkach w markecie. Ale w jednym miejscu można (nikt nic nie widzi), a w drugim zakaz i mandat! Brak konsekwencji naszych rządzących!

Do marketów tam wirusa nie ma

A ja jestem chory na korana swirusa i bede chodzil na silownie i basen leczniczo.. i mam ich w?upie

Pozamykać koksy dresy i na świeże powietrze to wylęgarnia syfu znajomy mówił że wystarczy sprawdzić kosze na śmieci a będzie wszytko jasne

Zbyszka podjebał były klient, obecny Car z Radłowskiej. Z tego co wiem gość już miękko po Ostrowie chodzi, szkoda tych umięśnionych nóg 😒