Lód na drodze. Brak interwencji władz gminy

obiektywnym należy byc teraz w czasie zimy. Polska to rejon gdzie zimy występuja zawsze . A mielenie,ze nie było itp ., do demagogia samorzadu, radnych i wciskanie wsi ciemnoty. Nie dożynki, sśiewy, i procesje. A zabezpieczanie KASY na takie zimy .
Wiec podatnik płaci podatki i wymaga . Mamy 2021 a nie 1979 rok. Inaczej idziemy do sądu, gminy, drogi sa ubezpieczone – a podatnik nie bedzie dopłacał do swego zycia , mienia, czy zdrowia przez niedbalstwo UG. Chodniki, drogi w tym czasie maja byc nie odśnieżone ale bezpieczne bez lodu, sniegu itp., Zadac od radnych, sołtysów realizacji obowiazków.

Polna w wysocku wielkim to samo

Zapytajmu ilu ludzi ma zimówki…. a to ze nie posypane nie dziwi główne drogi Ostrowa rano problem a oni mają odśnieżać ulice gdzie mieszka kilka osób, foto widać przed 7 tak to było w Ostrowie na 90% ulic no i ludzi sporo co myśli po co zmieniać opony bo zimy nie będzie i tu jest to że wystarcza takich dni.kilka by się przekonać

To jest nie do pomyślenia gdzie są nasze gminy które tylko od nas biorą podatki

Na terenie miasta Ostrów wlkp ., Jest sprzęt ludzie, środki chemiczne, ludzie maja dyzury 24/h , ludzie w pełni opłaceni. Plan pracy, usuwania lodu, sniegu itp., jest planem ramowym i w tym zakresie samorząd UM -podpisał umowe, płaci i maja byc skutki tej umowy i wydawania duzych funduszy . Na gminach jest inaczej . Na lokalne imprezy przez cały rok nie oszczedza sie. Zas na
odśnieżanie, usuwanie skutków zimy śladowe nakłady dla firmy która wygrała p.s przetargi. FIRMA pomimo,ze jest przygotowana na zimowe utrudnienia ma blokade w zakresie usuwania skutków. To samorząd za posrednictwem lokalnych sołtysów, radnych dyktuja FIRMIE warunki czy w danej miejscowości sypać czy jeszcze nie . Ile sypać i gdzie. Czym szypać i w jakich godzinach. FIRMA nie ma zgody finansowej na opłacanie t.z dyżurów 24/h. Wiec w przypadku gwałtownej zmiany pogody np. w nocy. wiejski kmiotek radny czy sołtys śpi i nie dzwoni do szefa FIRMY . Rano wsio zawalone, mnogo telefonów interwencyjnych do FIRMY – i zaczyna sie wiejska wojenka o śnieg. Nim FIRMA dostanie łaskawa zgodę- mijają godziny, panika i szaleństwo
lodowe na drodze. godziny mijają nim Firma usunie śnieg, posypie 30% głównych lokalnych dróg.
70 % dróg tak ja w tym Wtórku. Snieg sypie – a kmiotek sołtys , czy matołek wiejski radny od wiejskiego wójta dostaje zalecenie ” Brak kasy” nie sypać, może wiosna będzie wcześniejsza itp.
REASUMUJAC – nie jest winna takiej sytuacji FIRMA – ale w 100% Wójt a w kolejności , uprawieni do monitorowania sytuacji na drodze, i podpisywania kart drogowych-faktur Lokalny RADNY i SOŁTYSI . Tam należy pukać i szukać winnych . Dzisiaj FIRMA ma możliwosci techniczne , chemiczne, itp., aby w odpowiednim czasie sypać itp. Lokalne kmiotki- sołtysi, radni na zebraniach wiejskich , i w zimowych kontaktach wprowadzaja w bład proszacych i interwencje tłumacza ,ze to wina FIRMA. Dzisiaj FIRMA jak ma w 90% dobre , prewidywalne warunki umowy i zapłacone to poradzi sobie z sytuacją . 10% to zawsze ryzyko dla t.z zimowej nawałnicy ale to było ostatnio w 78/79 r