Lód na drodze. Brak interwencji władz gminy

Droga powiatowa na odcinku Ligota -Ostrów Wlkp. dziś o godzinie 6 rano nadawała się na kulig. O dobrym stanie dróg może mówić ktoś, kto jedzie do pracy chyba na 10.

Jechałem o 7 rano z Raszkowa do Ostrowa istny horror. Mam opony zimowe a 40 na godzinę to był max. Widać, że oszczędzają na soli na piaskarkach i na naszym bezpieczeństwie. A jak coś się stanie to powiedzą, że nie dostosowałeś prędkości do warunków jazdy.

Zimówki nie zimówki, prawda jest taka, że nic nie dadzą na lodzie, trzeba po prostu jechać wolniej i przede wszystkim z głową i wyobraźnią.

Kolego ta droga należy do gminy a nie powiatu wiec kto inny je odśnieża, od 2 dni brak piaskarki po całej aferze dopiero się pokazała wiec nie pitol glupot ze utrzymane w super stanie chyba w Ostrowie a nie tutaj

Nauczcie się jeździć w warunkach zimowych i nie oczekujcie, że wam ktoś odśnieży, posypie czy odgarnie. W latach 70. XX w. jeździło się w kopnym śniegu i była frajda – nie to co dziś. Spadnie 2 cm śniegu i tragedia. No ale jak jest brak umiejętności to pozostaje tylko narzekać – „bo mi się należy” np. czarna jezdnia w zimie….