Restauracja w Ostrowie otwiera się wbrew zakazowi

W różnych częściach kraju coraz więcej przedsiębiorców decyduje się otwierać pomimo wprowadzonych zakazów w formie rozporządzenia. Kary nakładane przez instytucjach są anulowane w Sądach, ale wymaga to niemal rocznego czekania na werdykt pierwszej instancji. Do akcji #otwieraMY dołącza restauracja Black Dave Restaurant z Ostrowa Wielkopolskiego, prowadzona przez przedsiębiorcę spoza naszego miasta.

‼️ #OtwieraMY się‼️
Zapraszamy w najbliższą niedzielę od godziny 12:00 do naszej restauracji 👨‍🍳
Prosimy o #udostępnienie postu 🤝
Długo zastanawialiśmy się czy zrobić ten krok – nie możemy patrzeć na to, jak jesteśmy wstrzymani w działaniach tego co kochamy najbardziej ♥️
Polska gastronomia została zablokowana praktycznie do zera. Nie możemy pozwolić na to, by zrujnowano naszą gospodarkę!
Jako pierwsi w rejonie wychodzimy, by ratować gastronomię i mamy nadzieję, że inni restauratorzy dołączą do nas ♥️
Zapewniamy, że będziemy w pełni stosować się do zaleceń sanitarnych oraz wszelkiego bezpieczeństwa.
Mamy nadzieję, że w najbliższą niedzielę licznie nas wesprzecie swoją obecnością testując nasze potrawy 🥙
Już teraz bardzo Wam dziękujemy ♥️
Bądźmy razem ♥️
Załoga Black Dave Restaurant!
Rezerwacja pod numerem:
+48735520794

W przypadku normalnego otwarcia restauracji właściciel musiałby się liczyć z dużym prawdopodobieństwem nałożenia kar sięgających od 10 do 30 tys. zł. Przy czym kolejne kary mogą być nakładane dzień po dniu. Można się od nich odwołać, jednak najpierw trzeba je opłacić. Przedsiębiorca nie mając zamiaru dobrowolnego płacenia musi się liczyć z postępowaniem komorniczym. Dopiero na końcu batalii może liczyć na anulowanie kary przez sąd. Konstytucja mówi, że nie można ograniczać wolności gospodarczej w formie rozporządzenia. Przedstawiciele lokalnych służb mówią nieoficjalnie, że choć mogą mieć swoje zdanie, to po prostu wykonują odgórne przełożenia napływające z Warszawy.

CZYTAJ  Nie żyje lokator - pożar kamienicy

Zobaczymy jak do sprawy podejdą ostrowskie służby w kontekście zapowiadanego „testowania potraw”.

W jednym z lokali w Polsce interweniowały służby. Właściciel połączył się w formie wideokonferencji z posłem Grzegorzem Braunem z Konfederacji, który spowodował wyjście kontrolerów.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
60 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Do Priv
3 lat temu

Tak, Chiny się rozwijają, tylko że to jest kraj kontrastów gdzie nadal jest wiele mniejszych miejscowości bez prądu, nie ma systemu emerytalnego (!) a inwigilacja społeczeństwa przekroczyła już czasy ZSRR. Miliony ludzi już jest objęte zakazem opuszczania swojej prowincji, o kraju nie wspomnę i nie są to zakazy związane z pandemią, istnieją miasta-widma wybudowane od podstaw do których nikt się nie chce wprowadzić (30 milionów pustostanów), wszystko można wyczytać w Google. Jak dziękuję za tak rozwinięte państwo, wolę naszą Polskę, specyficzną ale swojską.

Koronaświrus dla tępych
3 lat temu

Od początku tej ściemy, spotykamy się z rodziną, która pracuje wśród wielu obcych ludzi i JESTEŚMY ZDROWI!!!!!!!!!

Daga
3 lat temu

Brawo! Powoli ludzie zdobywają się na odwagę, żeby otwierać swoje biznesy. Przecież to trwa od miesięcy! Co rusz tylko bezzasadne przedłużanie o 2 tygodnie niezgodnym z prawem rozporządzeniem… Ile to będzie trwać? Do końca roku? Jeszcze może z 3 lata? Wtedy to wiele branż się już w ogóle nie podniesie… Dziwne, że spożywczaki i supermarkety otwarte, człowiek może iść do kościoła, ale do restauracji, kina czy na imprezę już nie. Absolutnie popieram i nie bójcie się tego wszechobecnego zastraszania!

Do Kibic6
3 lat temu

To jedź do Chin oszołomie, tu jest Polska. A tak a propo, czy słychać coś o szczepieniach w Chinach lub o 2 i 3 fali albo lockdawnie?

NWO
3 lat temu

Po co otwarli szkoły dla klas I-III?
 
1. Szukają nowych przypadków zarażeń. Najpierw zwiększyli liczbę testów do 60 tysięcy dziennie, czego nie robiono od listopada. Niestety to nic nie dało – tyle osób już to przeszło, że wirus roznosi się znacznie wolniej (od listopada tak naprawdę wygasa). Bez bezsensownych szczepień (ewentualnie dla służby zdrowia i starszych ludzi) wirus jest w odwrocie. To widać już w wynikach. Cała ta plandemia wygaśnie około maja – czerwca. Ale żeby mieć na już więcej przypadków wypuszczają do szkół dzieciaki, które w 100% są bezobjawowe w przypadku noszenia w sobie wirusa. Nie ma masowych testów, a jedynie przypadki z objawami. Jeśli więc zarażony będzie nauczyciel to teraz nic się nie stanie – żadnej kwarantanny, żadnych testów całej klasy, chodzą dalej. W efekcie wirus błyskawicznie rozniesie się na ich rodziców, rodzice na współpracowników itd. Dzieci są lepszymi transmiterami wirusa niż dorośli, bo z natury przebywają znacznie bliżej siebie – szanse przekazania wirusa są o wiele większe niż między pracownikami jednej firmy.

Niemcy, UK, Czechy, Słowacja itd. wykonały lockdown natychmiastowo, gdy padł rozkaz. U nas rząd nie miał punktu zaczepienia, więc kombinują jak tylko się da.
 
Testowanie nauczycieli też ma im nabić statystyki!
 
2. Za mało polskich małych przedsiębiorców bankrutuje!
 
3. A za dwa tygodnie dowiemy się, że ,,nie możemy otworzyć, bo jeszcze nie wiadomo, jak nasze decyzję sprzed 2 tygodni wpłynęły na zakażenia”. Dzieci wracają do szkół TYLKO DLATEGO, żeby nie płacić opiekuńczego.
 
Polacy idą jak te barany na rzeź. A jak za dwa tygodnie powiedzą, że przedłużamy do marca, to też będzie biadolenie i nic poza tym. Każdy wie, że jest zmowa w całej Europie, a terminem poluzowania obostrzeń jest kwiecień, niezależnie czy będą zachorowania, czy nie. Do tego czasu, gospodarka się posypie całkowicie, słabsi upadną, a banki i inne instytucje skupią wszystko za bezcen.

:-)
3 lat temu

Jacek pobudka, ten niepolski rząd , ta mafia to było 2007-2015 , nie wiem co pijesz , co bierzesz, co oglądasz ale czas wrócić do rzeczywistości , nie obawiaj się platfusy na razie nie wrócą do władzy jedynie co to mogą trafić za kratki

Jacek
3 lat temu

Obywatele, dość już przestępczej samowoli Rządu. Doprowadzają firmy do bankructwa, za judaszowe srebrniki sprzedawaj polską suwerenność. Czy to jest Polski RZĄD czy mafia?

Jacek
3 lat temu

Brawo, takich więcej. Dosyć samowoli przestępców z warszawskiego Rządu. Łamią Konstytucje, łupią nowymi podatkami, i to jest Rząd!! To pisowcy kryminaliści

Domikik
3 lat temu

Ale co ci policja da że zadzwonisz konfidencie?? Oni mają otwarte prawnie i mają do tego prawo a ty chcesz nie podstawne zgodzić żeby robili kontroli ogarnij się

Olek
3 lat temu

Przykładnie ukarać

60
0
Napisz co o tym sądziszx