Na ostrowski oddział neonatologiczny ma trafić: „szafa do dezynfekcji odzieży, smoczków, zabawek, narzędzi, czy sprzętu rtv”. Pani prezydent pochwaliła się, że Ostrów jest pierwszym miastem, które otrzyma taką szafę. Jest to dar od jednej z fundacji, której szczerych intencji nie odbieramy. Otrzymaliśmy jednak sygnał ze środowiska medycznego, że może być to nietrafiony prezent. Dlaczego?
Przeczytaliśmy, że szafa ma dezynfekować smoczki. Sęk w tym, że na tym oddziale noworodkowym stosowane są wyłącznie jednorazowe smoczki. Dezynfekowana ma być odzież w drugiej, większej szafie. Na oddziale stosowana jest wyłącznie odzież wyjałowiona w centralnej sterylizatorni, bardzo nowoczesnej skąd inąd. Następnie dezynfekcji miałyby zostać poddane zabawki. Tych na tym wyjątkowym oddziale w zasadzie nie ma. Jeśli by się pojawiły to również szybciej przeszłyby przez centralną sterylizatornię niż przez tą szafę. Trudno stwierdzić o jakie narzędzia i sprzęt rtv może chodzić, ale zastosowanie może być podobne.
Dziś otrzymaliśmy dodatkową, dobrą informacją – już wkrótce innowacyjna szafa do dezynfekcji maseczek trafi na testy do jednej z ostrowskiej szkół! Dziękujemy! – kontynuowała prezydent Beata Klimek.