Radny opozycyjny Jakub Paduch wystąpił w ramach interpelacji o informacje dot. nagród i premii dla ostrowskich urzędników. Okres obejmuje 2020 rok, czyli czas pandemii, gdzie wielu zaciskało pasa.
Łącznie wydano 1,5 miliona złotych na premie dla wszystkich urzędników. Tutaj prezydent Beata Klimek tłumaczy radnemu, że
Możliwość przyznawania premii w Urzędzie Miejskim wprowadzona została od roku 2009, a więc w czasie, kiedy nie pełniłam funkcji prezydenta miasta. Premia regulaminowa może być zwiększona, zmniejszona lub nieprzyznana w zależności od staranności i zaangażowania wypełnianych przez pracownika obowiązków służbowych i dyscypliny pracy.
W 2020 roku pracownikom Urzędu Miejskiego wypłacono nagrody na łączną kwotę 361 116,50 zł brutto. W tym kontekście warto tę kwotę porównać np. z sumą nagród wypłaconych w 2014 roku, a więc w ostatnim roku kadencji Pana Prezydenta Jarosława Urbaniaka, kwota ta wyniosła 840 597,55 zł brutto. Oznacza to, że w ostatnim roku kadencji Pana Jarosława Urbaniaka przeznaczono o blisko 480 tys. zł brutto więcej na nagrody dla pracowników, niż w roku 2020. W tym miejscu warto wyjaśnić, że występująca obecnie niższa kwota przeznaczana na nagrody dla pracowników, wynika ze zmiany podejścia do ich wynagradzania, w ramach którego zdecydowano się zwiększyć środki na premie regulaminowe.
I faktycznie zmniejszono sumę nagród, ale zwiększono premie przekraczając wydatki za kadencji Jarosława Urbaniaka.
Prezydent Klimek nie otrzymała ani nagrody ani premii. Podlegli jej czołowi urzędnicy dostali następujące sumy:
I zastępca prezydenta – Mikołaj Kostka – 43 660 zł
II zastępca prezydenta – Sebastian Górski – 38 202 zł
skarbnik miasta – Michał Żabiński – 39 354 zł
sekretarz miasta – Andrzej Baraniak – 17 100 zł
dyrektorzy wydziałów urzędu miejskiego (razem) – 50 000 zł
kierownicy biur i referatów urzędu miejskiego (razem) – 68 400 zł
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News