Nie żyje 36-letni mieszkaniec ul. Zielonej

Policjanci i Prokuratorzy ustalają, jaka była przyczyna śmierci 36 letniego mieszkańca Ostrowa Wlkp. Do zgonu doszło podczas interwencji w miejscu jego zamieszkania.

W sobotę późnym wieczorem policjanci zostali wezwani na interwencję do mieszkania przy ul. Zielonej w Ostrowie. – W mieszkaniu 36 latek miał agresywnie zachowywać się w stosunku do swojej matki. Policjanci musieli wyważyć drzwi do mieszkania. W związku z tym, że mężczyzna ciągle był agresywny, został obezwładniony. – informuje Małgorzata Łusiak, rzecznik policji w Ostrowie Wlkp.

Aktualizacja:

Ratownicy podali wyłącznie sól fizjologiczną sprawdzając drożność wkłucia. Wkrótce po tym zaczął tracić przytomność. Pomimo przeprowadzonej reanimacji mężczyzna zmarł.

Mężczyzna miał uraz głowy. Chwilę wcześniej trzymał w ręce młotek. Miał lęki i był pobudzony.

O tym wydarzeniu poinformowano Prokuratora Rejonowego w Ostrowie Wlkp. Sprawa jest także badana przez służby kontrolne Policji.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Walka o Parking i przyszłość Śródmieścia
53 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Xx
3 lat temu

Do bladpacjenta
Tak ktoś pobudzony nie wiadomo czym , agresywny itp. Będzie myślał żeby powiedzieć ratownikom przepraszam zazylem to i to. Albo piłem to i to. Albo biorę leki te i te. Pomysl trochę. Czy takiemu w głowie informować o tym.

Bolo
3 lat temu

Tam na tej Zielonej, więcej takich zastrzyków by się przydało!

Jaro
3 lat temu

Za nasze podatki tak postępują gdzie stara gwardia dostał się przesz znajomość i wielki policjant nygus od roboty tylko cwaniak

Zielony
3 lat temu

Tak oto ratownicy zabili człowieka. Ciekawe kto teraz za to odpowie? Pewnie nikt,znów zatuszują sprawę i zamiotą pod dywan.

Błądpacjenta
3 lat temu

Prawie na pewno był pod wpływem leków bądź substancji odurzających. To mógł być zespół serotoninowy albo połączenie leku uspokajającego z depresantem, który był wcześniej zażyty (mógł to również być alkohol), które doprowadziły do depresji układu oddechowego.
Pamiętajcie, że jeśli braliście jakieś narkotyki lub piliście poinformujcie o tym ratowników bądź lekarzy nawet jeśli dostajecie leki kompletnie niezwiązane z głową. Bycie pod wpływem narkotyków nie jest nielegalne i nic wam nie zrobią, a może to wam uratować życie.

Serek
3 lat temu

Patologia z mahle tam mieszka i sklejki

Yyy
3 lat temu

I znowu ul. Zielona. Nie wiadomo co brał. Na to leki i reakcja napewno nastąpiła. Skąd lekarze mieli wiedzieć może co zazyl, czy na co uczulony. Czy jakie leki brał itp.

obywatel
3 lat temu

w ostrowie polecam sezam

Ostatnio edytowany 3 lat temu by obywatel
Jonek
3 lat temu

Dopalacze to zło

Beny
3 lat temu

Taser był użyty..