Rozebrany wylewał sobie na głowę farbę.

Jaki trzeba mieć zryty beret aby się truć takimi substancjami.

Wszyscy zgodnie ***** *** 🙂 jeszcze będzie pięknie.

Ale to nie domnie tak… Do mnie nie…

Co za ścierw! Tak działają dopalacze…Miejscem dla takich chwastów ćpunów jest kloaka.Utylizować śmieci i tyle w temacie.

Niezłego mózgotrzepa sobie zapodał.
A teraz garść informacji dla głupków wierzących w skuteczność i konieczność „walki” z narkotykami.

1. Człowiek odurza się od tysiącleci, zmieniają się tylko substancje. I nie zaprzestanie tego procederu.
2. „Walka” ta opłaca się wyłącznie producentom, handlowcom parającym się dystrybucją i sprzedażą i narkotyków oraz milicjantom bawiącym się „walką” aż do emeryturki i prawnikom zamieszanym w oskarżanie i bronienie handlowców i przedsiębiorców zaspokajającym popyt. No tak, przedsiębiorcy by tyle nie zarobili na legalu. Jest ryzyko – jest zarobek.
3. Czym surowsze zakazy i bardziej zdecydowana „walka” tym zarobek zainteresowanych osób większy.
4. Finansuje tę hecę czyli „walkę” niezainteresowany narko podatnik oraz bezpośredni konsument towaru. Towar zawsze nabędzie, ale droższy, a jeszcze musi utrzymać tych którzy w zakupie mu przeszkadzają! Bardzo drogo to wychodzi. I kupuje byle co, kota w worku bo nie ma możliwości wyboru jak należy w sklepie.

A teraz oburzeni mogą udać się do sklepu po flaszkę i popitkę a na zakąskę inną truciznę – paczkę fajek. To akurat narko legalne, z tego (nie)rząd czerpie nieliche dochody, zaklepane na całym terytorium RP.