Kierowcy BMW zarzekają się, że wjechali na zielonym świetle. Który kłamał?

To nie pierwsza taka sytuacja w tym miejscu, że jednocześnie zapalają się zielone światła. Nam na szczęście wtedy nic się nie stało. Dzwoniliśmy na policję aby zajęli się tą sprawą, ale jak widać bezskutecznie. Łatwo jest osądzać, dopóki ktoś sam się nie znajdzie w takiej sytuacji.

Wesoły Wiesio ty nigdy nie będziesz miał BMW bo ty jesteś prawdziwy mieszczuch i cię nie stać wychowany w dymie i smrodzie a ja oddycham świeżym powietrzem

Wina BMW, choć ostatnio „pałeczkę” od BMW przejmuje nieśmiało Audi zwane również kałdi – swoją drogą bardzo popularne i pospolite wozidełka od jakiegoś czasu na naszych drogach – jadąc w ciągu 5 minut spotykasz co najmniej kilka Audi.

Jak kobieta skasowala moje auto naprawa 35 tys i ledwo udowodnilem jej, że wjechała na czerwonym to zaraz kupiłem kamerkę.

to na pewno chodzi o ubezpieczenie 😀