Ostrowianin reanimowany przez strażaków. Karetka jechała z odległego miasta

2 wozy straży pożarnej i karetka (z Kalisza) były „zablokowane” pod blokiem przy ul. Wigury parę godzin (!)

Przestań koleś się udzielać bo nic mądrego jeszcze nie napisałeś. Ktoś przechodzi tragedię rodzinną, łamany jest 68 art. Konstytucji RP czyli prawa do opieki zdrowotnej każdego obywatela. Jak chcesz zabłysnąć to posyp się brokatem.

Twoja wypowiedź jest dowodem na to co media zrobiły z mózgami ludzi oglądających od roku TV. Żadne sprawy oprócz covid się nie liczą. Podobnie ludziom wmawiano w 1986 Czarnobyl, tylko wtedy że nie było. Proponuję ci udać się na rondo Bankowe, tam jest trójkąt Bermudzkim do przebadania.

Ty już się lepiej nie przedstawiaj. Współwinni to są tacy jak Ty siania strachu i ciemnoty. Żeby nie ta srandemia to facet by otrzymał normalną pomoc. Po co powstał w Ostrowie za grubą kasę oddział kardiologiczny? A co do maseczek to w parkach, lasach i bulwarach nie obowiązują. Wystarczy poczytać.

Straż pożarna niedługo zmieni nazwę na pogotowie ratunkowe a LPR na Powietrzną Straż Pożarną. Parodia. Szpital na 800 miejsc, czy aż tyle karetek nagle transportowało na oddziały covidowe? Z tego co wiem to na Śląsku teraz jest najgorzej, to dlaczego u nas nic się nie robi dla chorych na inne schorzenia niż covid. Wygląda na to że inne choroby przestały istnieć. Mam nadzieję że ten nierząd kiedyś za to odpowie. Dzisiaj najlepiej to iść po pijaku ulicą i się przewrócić, prędzej będzie jakaś pomoc. Ta służba zdrowia już była niewydolna od 1999, czyli od reformy zdrowia. Pandemia postawiła tylko kropkę nad „i”.