Będą protestować przeciwko nauce zdalnej i zamknięciu przedszkoli

Lewactwo wymyslilo nowa forme zametu i namawiania do niepokoju probujac wmanipulowac dzieci i mlodzierz a pozniej podnosic larum ze rzad sobie nie radzi -w takim momencie na szczycie zkazen i wydolnosci sluzby zdrowia,apeluje do do sluzb nie pozwolcie na to krotko za morde odpowidzialnych z tego typu manifesty- -inaczej nie pozbedziemy sie zakazen,Izrael prawie zapomnial o pandemii ale tam niema takich matolow ktorzy stwarzaja zagrozenie dla innych dla siebie i swoich rodzin.

Bardzo słuszna idea – chcemy zarażać i być zarażani, dość izolacji społecznej !!!

Brawo!!! Popieram. Czas powiedzieć dość, młodzież tej luki już nie nadrobi, niech więc wróci normalność. Przykład – jak ma zaliczyć egzamin uczeń gastronomika? A co mają powiedzieć rodzice przedszkolaków, zamiast pracować siedzieć jak rok temu z dzieckiem. I co to dało? Dalej mamy kabaret i następne obostrzenia!!! Lekarze zaszczepieni i dalej teleporady!!! Nauczyciele zaszczepieni i dalej zdalna nauka której wszyscy mają po dziurki w nosie. I po to to wszystko żeby Niedzielski biadolil że nigdy już nie wrócimy do normalności? Niedoczekanie!!!

Dzieci muszą mieć obowiązki muszą utrzymać pewnego rodzaju dyscyplinę siedzenie w domu i gadanie do komputera to nie jest rozwiązanie … Zdecydowanie dzieci powinny wrócić do szkoły tak jak pracownicy pracują tak dzieci powinny mieć nauke i to nie zdalną !!! Można zatrudnić wiej sprzątaczek ale oczywiście , Wolne dla wszystkich bo tak naj lepiej ???

Ledwo zamknęli przedszkola a już protestują bo trzeba z dzieckiem zostać w domu. Dziwne, że nikt do tej pory nie organizował protestów …przecież dzieci w sumie pół roku są na zdalnych i nikt nie pyta się nas jak zorganizujemy sobie czas pracy, itp.
A jak pozamykali teraz przedszkola to wielki lament. Na opiekę i tyle.
Rodziców dzieci powyżej 8 r.ż. ten przywilej nie dotyczy.